25 kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 11, 2011 8:06 Re: W azylu potrzeba jedzenia, dodatkowo zaatakowała pp. Pomocy!

A co tam u pani Halinki? Jak się kocie czują?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ryśka, Tośka i Tomcio Paluszek

Betelgeuse

 
Posty: 775
Od: Pon gru 12, 2005 19:47
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto paź 11, 2011 10:04 Re: W azylu potrzeba jedzenia, dodatkowo zaatakowała pp. Pomocy!

Już wszystko na prostej. Jeden kociak ma jeszcze rozwolnienie i okazało się, że kociaki mają glisty.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 14, 2011 11:39 Re: W azylu potrzeba jedzenia, dodatkowo zaatakowała pp. Pomocy!

Jakie objawy pp miały kociaki ? Mój podrzutek wczoraj jeszcze normalnie wariował ze swoją siostrą. Dzisiaj nie może chodzić; zatacza się, ma zaburzenia równowagi. Siostra była z nim u weta- źrenice w porządku ( bo w przypadku pp mają różną wielkość ? ), nie ma jakichś innych poważniejszych objawów. To może być dopiero początek, czy coś innego związanego z zaburzaniami ruchu ?
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pt paź 14, 2011 13:12 Re: W azylu potrzeba jedzenia, dodatkowo zaatakowała pp. Pomocy!

Wymioty, biegunka i apatyczność.


Wczoraj wieczorem renifer przywiózł dla azylu ręczniki i po worku karmy dla psów i kotów. Ogromnie dziękujemy :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 15, 2011 12:19 Re: W azylu potrzeba jedzenia, dodatkowo zaatakowała pp. Pomocy!

Bazarek dla kociaków: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=134376 - książki
Drugi z fantami zrobię wieczorkiem.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 18, 2011 9:31 Re: W azylu potrzeba jedzenia, dodatkowo zaatakowała pp. Pomocy!

Przepraszam za wcięcie, koleżanka poradziła mi się tu wpisać z nadzieją, że znajdę osobę mogącą zająć się tą sprawą :(

jedna niechętna nam (jako społeczności kociarzy) panna pisała, że za jej podszeptem (:evil:) znajomy jakieś 10-14 dni temu wypuścił koty/kociaki w potrzebie, niestety nic więcej powiedzieć nie chce mimo usilnych prób wyciągnięcia... mam nadzieję, że laska zwyczajnie chce nam zrobić przykrość, ale będę wdzięczna za sprawdzenie, co tam się dzieje. Ewentualne potrzebne kastracje zorganizuję. Z góry wielkie dzięki.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto paź 18, 2011 12:25 Re: W azylu potrzeba jedzenia, dodatkowo zaatakowała pp. Pomocy!

XAgaX pisze:Przepraszam za wcięcie, koleżanka poradziła mi się tu wpisać z nadzieją, że znajdę osobę mogącą zająć się tą sprawą :(

jedna niechętna nam (jako społeczności kociarzy) panna pisała, że za jej podszeptem (:evil:) znajomy jakieś 10-14 dni temu wypuścił koty/kociaki w potrzebie, niestety nic więcej powiedzieć nie chce mimo usilnych prób wyciągnięcia... mam nadzieję, że laska zwyczajnie chce nam zrobić przykrość, ale będę wdzięczna za sprawdzenie, co tam się dzieje. Ewentualne potrzebne kastracje zorganizuję. Z góry wielkie dzięki.

Pisz na pw co i gdzie

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 19, 2011 8:36 Re: W azylu potrzeba jedzenia, dodatkowo zaatakowała pp. Pomocy!

Dyktatura pisze:Na forum jest osoba która posądza mnie o defraudację pieniędzy dla kotów p. Haliny. Myślę, że najlepszym dowodem na to, że tak nie jest są faktury od weterynarza. Gdyby jednak ktoś chciał mieć pewność, że pieniądze są przekazywane do właściwych rąk mogę podać nr p. Haliny i wetów na pw. Oni potwierdzą jakie kwoty otrzymują. :)

Piszę to tutaj ponieważ nie chcę przed nikim niczego ukrywać, a wątek prowadzę bo mnie o to poproszono.
Niedługo pieniądze na koty p. Haliny będą trafiać na konto Stowarzyszenia "Kundelek". Jest to nowe stowarzyszenie i jeszcze nie ma założonego konta bankowego.


Pani Aniu, zaszło nieporozumienie. Chodzi tylko o czas !
Pomoc dla p.Haliny musi docierać do niej szybko,natychmiast - zwłaszcza gdy w "azylu" coś się dzieje , np. choroba.
Pani często wyjeżdża i pomoc dla p.Haliny, która dociera najpierw na pani adres, albo najpierw na pani konto - musi czekać .....A tu często czas się liczy !
Dlatego p.Halina poprosiła, aby zmienić DANE : podać bezpośrednio JEJ ADRES i JEJ KONTO bankowe !

Wszyscy wiemy, jak jest w tym "azylu" : p.Halina prędzej sobie odejmie od ust, zje suchy chleb, a zwierzakom nie odmówi !
Dlatego nie ma podstaw aby nie ufać p.Halinie , bo to by było największą niesprawiedliwością !
To p.Halina przyjęła na swoje malutkie 2 pokoje ok 40 kotów i 2 psy- one kiedyś w potwornym stanie wyciągnięte ze schroniska, a koty przybywały kolejno, każdy po tragicznych przejściach, albo chore, a wiele z nich to koty WYRWANE z koszalińskiego schroniska i absolutnie nie mogły już tam wrócić - często chorują, potrzeba finansowego wsparcia na ich leczenie !

P.Halinie trzeba naprawdę ze wszystkich sił pomagać, bo jest taka konieczność i nawet nie trzeba zbyt "szczegółowo" rozliczać p.Haliny z otrzymywanej pomocy, bo znamy sytuację w tym "azylu" i każda pomoc dostarczana do "azylu" czy to pieniężna, czy rzeczowa- PRZEZNACZONA JEST WYŁĄCZNIE DLA ZWIERZAKÓW !

Jest jeszcze jeden problem : u p.Haliny jest takie przepełnienie, że zanim się tu nie "rozluźni", nie należy "dorzucać" jej kolejnych kociaków na odchowywanie, na leczenie. Tu nie ma warunków do odizolowania na kwarantannę, na leczenie.


Gdy do "azylu" przybył kociak z pp, moje Stowarzyszenie REKS zareagowało na apel o pomoc (2.10.2011) .
Wysłaliśmy 4 ampułki surowicy dla zagrożonych kociąt,
a także od nas pochodziła 1 amp. którą otrzymał ten malutki, który zaraził inne i sam nie żyje...
Pomagamy NIEODPŁATNIE, nigdy nie oczekujemy zwrotu kosztów.
Sfinansujemy też dzisiejszy (19.10.11) zabieg usuwania chorych zębów u jednego z kotów u p.Haliny - będzie to koszt 200 zł.
20.05.2011. REKS sfinansował zakup do "azylu" p.Haliny odpowiedniej metalowej siatki na okna jej mieszkania i wiceprezes REKSa, p.Czarek, nieodpłatnie zamontował ją w oknach.
Kilka dni temu przejęliśmy do naszego kołobrzeskiego schroniska wszystkie małe i młode kociaki, które przebywały w "azylu" p.Haliny - aby pomóc w oddaniu ich do adopcji.
Ostatnio edytowano Pt lis 04, 2011 7:44 przez Grażyna-kg, łącznie edytowano 3 razy

Grażyna-kg

 
Posty: 206
Od: Pt mar 27, 2009 8:15
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Śro paź 19, 2011 8:52 Re: W azylu potrzeba jedzenia, dodatkowo zaatakowała pp. Pomocy!

Ale chyba nie chodziło o to, że ktoś podejrzewał o nieuczciwość p. Halinę, tylko Anię... :roll:

Niestety, wszystkie pomagające p.Halinie osoby, równocześnie "beztrosko" ciągle dorzucają p.Halinie kolejne zwierzaki, tak jak by nikt nie miał w domu łazienki albo osobnego pokoju, gdzie można zamknąć zwierzaka na czas leczenia albo odchowania ! Nie przekonają mnie tłumaczenia typu : "bo mój kotek nie akceptuje innych i będzie się stresował" ! A to jest, niestety , częsty "argument".....Tacy "pomocnicy", to w przypadku p.Haliny : wręcz szkodnicy

Nie wszystkie.
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro paź 19, 2011 9:48 Re: W azylu potrzeba jedzenia, dodatkowo zaatakowała pp. Pomocy!

Karena pisze:Ale chyba nie chodziło o to, że ktoś podejrzewał o nieuczciwość p. Halinę, tylko Anię... :roll:

Niestety, wszystkie pomagające p.Halinie osoby, równocześnie "beztrosko" ciągle dorzucają p.Halinie kolejne zwierzaki, tak jak by nikt nie miał w domu łazienki albo osobnego pokoju, gdzie można zamknąć zwierzaka na czas leczenia albo odchowania ! Nie przekonają mnie tłumaczenia typu : "bo mój kotek nie akceptuje innych i będzie się stresował" ! A to jest, niestety , częsty "argument".....Tacy "pomocnicy", to w przypadku p.Haliny : wręcz szkodnicy

Nie wszystkie.

Przepraszam, jeżeli kogoś uraziłam, nie miałam tego zamiaru.
Odnośnie "dorzucania" p.Halinie zwierzaków do leczenia i odchowywania, to ona sama ubolewała, że mało kto chce ratować własnymi rękami, że raczej wszyscy jak w dym dorzucają do niej - a ona, wiadomo, nie odmówi, ale i nie ma się z czego cieszyć, bo warunki są jakie są.....
Nie chcę wprowadzać jakichś nieporozumień, ale skoro tak mnie odebrałaś, to przykro mi.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano Pt lis 04, 2011 7:50 przez Grażyna-kg, łącznie edytowano 1 raz

Grażyna-kg

 
Posty: 206
Od: Pt mar 27, 2009 8:15
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Śro paź 19, 2011 13:13 Re: W azylu potrzeba jedzenia, dodatkowo zaatakowała pp. Pomocy!

Wcześniej paczki i pieniądze szły na konto p. Haliny. Jako, że ona nie ma obsługi przez internet i przed sąsiadami chce zostać anonimowa poprosiła mnie czy pieniądze nie mogą być przelewane na moje koto i czy mogę podawać swój adres do wysyłki. Ja się zgodziłam. Po teraźniejszych oskarżeniach i rozmowie, bardzo poważnej, z p. Haliną stwierdziłyśmy, że wracamy do starego układu i teraz każde pieniądze będą szły na jej konto.
Na azyl jest bazarek i pieniądze za zakup książek będą wysyłane na konto p. Haliny a te za wysyłkę na moje konto.
Adres bazarku podałam wyżej ale podaję go jeszcze tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=134376&start=0

Co do ilości kotów. Co miesiąc są wystawiane przez catangel 130 ogłoszeń dla kotów z azylu. Jeśli jakiś kotek trafia do adopcji poza miejscowej jest organizowany dla niego transport. Do Warszawy kotki wozi renifer, ja wożę kotki do Poznania. Bywa też tak, że ja biorę kociak do siebie na DT, jak w przypadku Murzynki, Miśka czy Olka.

To tak w kwestii tego co pisze pani Grażyna.


Miałam tez właśnie napisać, że kociaki zostały zabrane do Kołobrzegu przez Stowarzyszenie REX, ale pani mnie uprzedziła. :)

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 25, 2011 21:42 Re: W azylu potrzeba jedzenia, dodatkowo zaatakowała pp. Pomocy!

I jak adopcje w Kołobrzegu ? Jakiś kotek znalazł dom ? :ok:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Śro paź 26, 2011 9:14 Re: W azylu potrzeba jedzenia, dodatkowo zaatakowała pp. Pomocy!

Chcialabym Was tu odwiedzac i zeby nie szukac watku za kazdym razem pozwolilam sobie Was tu pozdrowic.
Pani Halino, prosze sie trzymac, jest Pani wspanialym czlowiekiem :1luvu: :ok:
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 28, 2011 7:15 Re: W azylu potrzeba jedzenia, dodatkowo zaatakowała pp. Pomocy!

Dziś rano odszedł Pimpuś, zwany też Pędzelkiem. :cry: :cry: :cry: Najprawdopodobniej się czymś zatruł.
Już wczoraj był u weterynarza, dostał leki w zastrzykach, dziś rano miały być powtórzone, ale już nie będą.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 28, 2011 7:42 Re: W azylu potrzeba jedzenia, dodatkowo zaatakowała pp. Pomocy!

Bardzo mi przykro .[*] dla Pimpusia. :cry:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 74 gości