Re: Gdańsk - Kotki cmentarne - 3 Metinki na tymczasie

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 28, 2011 16:42 Re: Gdańsk - Kotki cmentarne - 3 Metinki na tymczasie

Dorota napisała:
Cmentarz garnizonowy w Gdańsku to bardzo stary i malowniczy obiekt, jego początki sięgają lat 90. XIX wieku. Cmentarz wpisany jest do rejestru zabytków. Jest założeniem wieloreligijnym i wielonarodowościowym. Posiada między innymi kwatery wojskowe z różnych okresów historii, a także kwaterę muzułmańską.
Żywym elementem łączącym przeszłość i teraźniejszość cmentarza jest zabytkowy drzewostan cmentarny w formie alei lipowych, wiązowych i jesionowych.

Obrazek

A jeszcze żywszym elementem świadczącym o tętniącym na nim życiu są zamieszkujące go koty!!!

Obrazek

Obrazek

Cmentarną, kocią rodzinkę przedstawił mi znajomy starszy pan, który po śmierci córki, codziennie odwiedza jej grób.
Cztery lata temu, zaraz po ceremonii pogrzebu, podszedł do nich i do świeżo usypanego grobu kot. Popatrzył na nich, zamiauczał i usiadł nieopodal. Starsze małżeństwo, opłakujące śmierć córki, przyjęło pojawienie się kota za znak i zaczęło go dokarmiać. Niedługo później kocur przyprowadził kotkę, a że p. Fryderyk chodzi na cmentarz codziennie, więc regularnie dokarmiane koty zadomowiły się pośród grobów. Początkowo na przyrost kociej populacji nie pozwalały grasujące w okolicy lisy, ale od zeszłego roku zrobiło się bezpiecznie pod tym względem i kocia para ma już siódemkę potomstwa: 3 około roczne koty i 4 maluchy, urodzone tej wiosny. Co gorsza, wydaje się, że kocia matka jest w kolejnej ciąży!
Obecnie sytuacja kotów na cmentarzu stała się nieznośna i bardzo problematyczna. Kilka osób je dokarmia, przeważnie suchą karmą i raczej tylko w soboty, niedziele i święta, kiedy przychodzą odwiedzać groby bliskich, natomiast większość ludzi patrzy na koty niechętnym wzrokiem, bo według nich biegają po grobach i je zanieczyszczają. Swoją drogą, widok pary kociąt, które bawią się kwiatkami wyciąganymi z nagrobkowych wazonów, może z pewnością niejedną osobę oburzyć. Koty wylegujące się na cmentarnych ławkach to widok z pozoru normalny, ale co powiedzieć na widok tych, które wygrzewają się na kamiennych, nagrzanych słońcem, płytach nagrobkowych? Lada dzień, Zarząd cmentarza na skutek ludzkich skarg, będzie musiał rozwiązać problem kotów i co się wtedy z nimi stanie?!
Pan Fryderyk niedawno opowiedział mi o sytuacji na cmentarzu. Postanowiłam pomóc mu w miarę swoich możliwości. W pierwszej kolejności organizuję sterylizację dorosłych kocic. Została już wysterylizowana i wypuszczona na wolność roczna córka kotki – matki. Pozostałe dwa osobniki z tego rodzeństwa to kocurki. Zabieg sfinansował p. Fryderyk. Teraz próbujemy złapać kocicę – matkę, żeby zapobiec dalszemu rozmnażaniu się. Niestety zostały jeszcze 4 maluchy. Kotki mają około 3 miesięcy, wyglądają bardzo zdrowo i dają się głaskać przy jedzeniu. Wśród maluchów jest bura koteczka i kocurek, biały kocurek w dalmatyńskie kropki ;) i całkiem czarny kotek, którego płci nie jestem w stanie ustalić.
UWAGA:
Pilnie potrzebny domek tymczasowy dla kotków!!!


Kilka dorosłych kotów jest w stanie dyskretnie funkcjonować na cmentarzu, ale jak stado będzie liczyło 9 sztuk, to może się to wkrótce skończyć bardzo źle dla wszystkich kotów.

Obrazek

Kocia Mama. Prawdopodobnie w następnej ciąży :(


Obrazek

Pierwszy z rocznych Kocurków. Beżowy marmurek, bardzo miły, spokojny i szalenie przyjacielski


Obrazek

Drugi z rocznych Kocurków. Również beżowy marmurek, ale nieufny w stosunku do człowieka.
Ma fascynujący kolor oczu.


Obrazek


Tegoroczny przychówek: biały Kocurek w regularne czarne kropki. Niesamowicie ciekawski

Obrazek

Najmniejszy z tegorocznego rodzeństwa – bury kocurek. Straszny z niego maminsynek i przylepka. Ciągle chodzi za matką, przytula się do niej i próbuje ssać.


Obrazek

Bura koteczka z tegorocznego rodzeństwa. Największa ze wszystkich. Udaje już młodą i samodzielną damę, ale jednocześnie nerwowo zerka, gdzie jest matka.


Obrazek

Czarny kociak z tegorocznego rodzeństwa. Kumpluje się z burym, najmniejszym kocurkiem


Obrazek

Kociaki z Mamuśką.


Obrazek

Myjka po posiłku :D


Obrazek

Najmniejszy Kocurek – Przylepka, z Mamą.


Obrazek

Kocia rodzinka.
Ostatnio edytowano Pt lis 11, 2011 22:10 przez mpacz78, łącznie edytowano 2 razy
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro wrz 28, 2011 16:59 Re: Gdańsk - Kotki cmentarne - 3 Metinki na tymczasie

Obrazek

Kocia Mama. Prawdopodobnie w następnej ciąży :(

Kocia Mama została dziś złapana i jest w lecznicy na Elbląskiej - czeka na zabieg.
Ostatnio edytowano Pt lis 11, 2011 22:10 przez mpacz78, łącznie edytowano 1 raz
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro wrz 28, 2011 17:22 Re: Gdańsk - Kotki cmentarne - potrzebne DT / DS!!!

kolejne biedy :(
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Śro wrz 28, 2011 17:31 Re: Gdańsk - Kotki cmentarne - potrzebne DT / DS!!!

zapisuje sobie watek

MagdaGdynia

 
Posty: 1639
Od: Śro gru 06, 2006 21:27

Post » Śro wrz 28, 2011 17:38 Re: Gdańsk - Kotki cmentarne - potrzebne DT / DS!!!

Przepiękne kociaste... z dużymi szansami na DS, gdyby tylko znalazł się jakiś DT do wyremontowania ich i wyprowadzenia "na ludzi"...
Ale dobrze, że sprawa została zauważona teraz, gdy kotow jest kilka, a nie kilkadziesiąt.... I całe szczęście, że mama już złapana i będzie ciachnięta.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro wrz 28, 2011 18:37 Re: Gdańsk - Kotki cmentarne - potrzebne DT / DS!!!

Obłędnie piękne, mam trzeba ciachnąć koniecznie! a maluszki ......aż serce ściska...
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro wrz 28, 2011 19:57 Re: Gdańsk - Kotki cmentarne - potrzebne DT / DS!!!

Na dzień dzisiejszy mamy złapane obie kocice w wieku zdatnym do rozrodu, na razie nie ma więcej kotek do sterylek. Oba zabiegi opłacił pan Fryderyk.

Przydałoby się wyadoptować małe kotki.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro wrz 28, 2011 22:18 Re: Gdańsk - Kotki cmentarne - potrzebne DT / DS!!!

KaleidoStar pisze:Przepiękne kociaste... z dużymi szansami na DS, gdyby tylko znalazł się jakiś DT do wyremontowania ich i wyprowadzenia "na ludzi"...
Ale dobrze, że sprawa została zauważona teraz, gdy kotow jest kilka, a nie kilkadziesiąt.... I całe szczęście, że mama już złapana i będzie ciachnięta.

A DT to na jak długo?i dla ilu kotów?
Obrazek
24.05.2011 [*]

Tess 1610

 
Posty: 760
Od: Nie mar 19, 2006 1:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 28, 2011 22:51 Re: Gdańsk - Kotki cmentarne - potrzebne DT / DS!!!

mpacz78 pisze: Obrazek


Przepraszam ale mam debilną refleksję:
gdyby zamiast zniczy i kwiatów na tym zdjęciu - kupić karmę dla tego jednego kota, byłoby pewnie na rok. Jak to żywi w zapamiętaniu po zmarłych, zapominają o żywych..

Cudne są te koty. :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Śro wrz 28, 2011 23:54 Re: Gdańsk - Kotki cmentarne - potrzebne DT / DS!!!

Tess 1610 pisze:
KaleidoStar pisze:Przepiękne kociaste... z dużymi szansami na DS, gdyby tylko znalazł się jakiś DT do wyremontowania ich i wyprowadzenia "na ludzi"...
Ale dobrze, że sprawa została zauważona teraz, gdy kotow jest kilka, a nie kilkadziesiąt.... I całe szczęście, że mama już złapana i będzie ciachnięta.

A DT to na jak długo?i dla ilu kotów?


Koty cudne i slodkie wiec pewnie znajda domki szybko :) byle tylko juz nie musialy mieszkac na cmentarzu...

CheshireCat1

 
Posty: 424
Od: Pon sie 15, 2011 10:22

Post » Czw wrz 29, 2011 4:16 Re: Gdańsk - Kotki cmentarne - potrzebne DT / DS!!!

Tess 1610 pisze:
KaleidoStar pisze:Przepiękne kociaste... z dużymi szansami na DS, gdyby tylko znalazł się jakiś DT do wyremontowania ich i wyprowadzenia "na ludzi"...
Ale dobrze, że sprawa została zauważona teraz, gdy kotow jest kilka, a nie kilkadziesiąt.... I całe szczęście, że mama już złapana i będzie ciachnięta.

A DT to na jak długo?i dla ilu kotów?


Warto by było te cztery najmłodsze.. takie śliczne są... No i raczej proludzkie. A na jak długo? Chyba do czasu znalezienia DS... Co w ich przypadku powinno być całkiem szybko, bo piękne są...
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw wrz 29, 2011 8:06 Re: Gdańsk - Kotki cmentarne - potrzebne DT / DS!!!

O maatko.. ten marmurek o turkusowych oczach...dawno nie widziałam tak pieknego kota! 8O 8O Gdyby nie fakt, że jadę na urlop to chyba popełniłabym totalne szaleństo, zaryzykowała i... spróbowała dac mu DT, nawet jeśli jest dzikusowaty. Coś przepięknego...
ObrazekObrazek

Betbet

 
Posty: 801
Od: Pt maja 25, 2007 21:11
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw wrz 29, 2011 9:28 Re: Gdańsk - Kotki cmentarne - potrzebne DT / DS!!!

Rakea pisze:Przepraszam ale mam debilną refleksję:
gdyby zamiast zniczy i kwiatów na tym zdjęciu - kupić karmę dla tego jednego kota, byłoby pewnie na rok. Jak to żywi w zapamiętaniu po zmarłych, zapominają o żywych..


To nie jest debilna refleksja, to sa święte slowa!
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw wrz 29, 2011 11:37 Re: Gdańsk - Kotki cmentarne - potrzebne DT / DS!!!

Betbet pisze:O maatko.. ten marmurek o turkusowych oczach...dawno nie widziałam tak pieknego kota! 8O 8O Gdyby nie fakt, że jadę na urlop to chyba popełniłabym totalne szaleństo, zaryzykowała i... spróbowała dac mu DT, nawet jeśli jest dzikusowaty. Coś przepięknego...

No turkusowe oczy są hypnotajzing :mrgreen:
ale on dzikusowaty...

W pierwszej kolejności przydałoby się dać tymczas tym najmłodszym , mają największe szanse.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 29, 2011 11:40 Re: Gdańsk - Kotki cmentarne - potrzebne DT / DS!!!

Tess 1610 pisze:
KaleidoStar pisze:Przepiękne kociaste... z dużymi szansami na DS, gdyby tylko znalazł się jakiś DT do wyremontowania ich i wyprowadzenia "na ludzi"...
Ale dobrze, że sprawa została zauważona teraz, gdy kotow jest kilka, a nie kilkadziesiąt.... I całe szczęście, że mama już złapana i będzie ciachnięta.

A DT to na jak długo?i dla ilu kotów?


A dla ilu mogłabyś dać? Nawet dla jednego, dla dwóch byłoby super, na przykład ten w dalmatyńczykowate łatki...
Jeśli możesz dać DT choć jednemu to dawaj znać.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, smoki1960 i 63 gości