Fasolka w domku :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 20, 2009 15:46

pisiokot pisze:A na jakieś foto pięknej panny mozna liczyć ? :wink:

Oczywiście.

jolab

 
Posty: 1824
Od: Pon sie 06, 2007 15:53
Lokalizacja: Płock

Post » Pon kwi 20, 2009 16:53

Obrazek Obrazek

jolab

 
Posty: 1824
Od: Pon sie 06, 2007 15:53
Lokalizacja: Płock

Post » Nie kwi 26, 2009 22:42

jolab pisze:Obrazek Obrazek

...Jakąś niezadowoloną minkę ma pannica :twisted:



Maleństwo Moje Kochaniutkie :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

majamsk

 
Posty: 143
Od: Czw sty 10, 2008 22:52
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 27, 2009 8:06

Ale śliczności dziewuszka z niej wyrosła.
Piękna pannica :love:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 27, 2009 11:34

nie poznaję elegantki!
przepięknie wyrosła :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pon kwi 27, 2009 12:13

Fasolinka :love: :love: :love: :love: :love: :love:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 28, 2009 14:04

Cały czas pamiętam tego maleńkiego, bidnego kurczaczka który siedział w schronisku, i proszę, jaka piękna panna wyrosła :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 28, 2009 19:58

Fasolka, ale piękna panna z Ciebie wyrosła :love:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt maja 20, 2011 22:53 Re: Fasolka w domku :)))

Witam! Po długiej nieobecności :D Postanowiłam wrzucić kilka aktualnych zdjęć Fasolki i jej kumpla...Fasolka zdrowa i bardzo łobuzowata,jej szary kumpel ją zdemoralizował :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zdjęcia ze szczególną dedykacją dla Moniki z Torunia i Joli z Płocka :)
Ostatnio edytowano Pt maja 20, 2011 22:59 przez mayamsk, łącznie edytowano 1 raz

mayamsk

 
Posty: 12
Od: Pt maja 20, 2011 21:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 20, 2011 22:57 Re: Fasolka w domku :)))

I nie patrzcie na datę na zdjęciu,bo tak miałam w aparacie,a nie chciało mi się ustawiać...zdjęcia bardzo aktualne :)

mayamsk

 
Posty: 12
Od: Pt maja 20, 2011 21:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 20, 2011 23:22 Re: Fasolka w domku :)))

Fasolka jest bardzo wesołym kotem, nadal lubi mruczeć,a zwłaszcza gdy zbliża się żarełko...bawi się myszą z Torunia i małpą powieszoną na drzwiach od szafy,która też też przyjechała z nią z Torunia i nawet umie już skakać :D Ślamazarnie poluje na muchy,ale ona już taka jest i już-kot nie do polowania tylko do przytulania :) Uwielbia się miziać i być noszona na rękach,śpi ze mną co noc włączając traktorek,czasami trudno zasnąć :) Bawi się z Simbą jej szarym kumplem, wali go łapką po pysku jak trzeba, a potem razem śpią-związek idealny :D Najważniejsze,że jest zdrowa i że nie sprawdziły się przepowiednie wetów-konowałów,którzy straszyli mnie jakimiś strasznymi,dziwnymi kocimi chorobami,bo schroniskowy kot...tacy mądrale są na Rojnej przy Kaczeńcowej...masakra,dobrze,że po drodze znalazłam kociego homeopatę.który nie kazał mi golić kota na łyso kiedy już było zimno. Teraz kotki są już tylko odrobaczane i są zdrowiutkie i szczęśliwe :)

mayamsk

 
Posty: 12
Od: Pt maja 20, 2011 21:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 24, 2011 13:59 Re: Fasolka w domku :)))

wreszcie jakieś wieści od Fasoliny :D
cudna kicie, zresztą obydwa kociaste super :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 20, 2011 22:12 Re: Fasolka w domku :)))

Nie wiem czemu jak wchodzę na tą stronę to za każdym razem antyvirus avast mi się drze,zgłupiał chyba...

Chciałabym napisać co u Fasolki...
Ostatnio dziewczynka się pochorowała..tzn. zataczała się,prostowała jednocześnie tylną i przednią łapkę,była osowiała i w ogóle taka nie swoja :evil: Zabrałam ją do najstarszej lecznicy w Polsce "Pod koniem" w Łodzi - drożyzna jak cholera,ale to nie ma znaczenia,bo było blisko,w innym przypadku zabrałabym ją do takiej miłej pani na Pojezierską w Tesco w Łodzi co jak znalazłam kota jak tam pracowałam na pasażu to go wzięła na przetrzymanie,widać,że wporzo z niej wet i ma serce.... ale tam "Pod Koniem" pomogli i zdiagnozowali co jej jest na szczęście...otóż miała mikrowylew spowodowany prawdopodobnie nieudanym skokiem na szafę...no tak już było ładnie pięknie,dostała leki,udało się kota oszukać i wkładać tabletki do jedzenia(bo na brak apetytu to ona od zawsze nie narzeka :D),aż tu nagle malutka (malutka,bo wcale jej się rosnąć nie chce) zaczęła kichać...zastosowałam domowe sposoby bez farmaceutyków,bo wiem,że nie wolno podawać kotom ludzkich leków na przeziębienie i w nocy jak idzie spać ze mną to przykrywam ją jej kocykiem i już nie kicha :) Tyle czasu było dobrze,pozbyła się okropnego grzyba,świerzba i nauczyła się skakać,zrobiła się prawdziwie niegrzecznym,rozrabiającym kotem,a tu takie coś...coś czuję,że zabiorę ją do pani weterynarz do tesco na taki ogólny przegląd mimo,że ma się już dobrze i nawet rozrabia jak na kota przystało i nawet dzisiaj jej kumpel Simba zarobił z otwartej w pyszczek z nienacka,ale i tak martwię się o gnojka...Proszę,trzymajcie kciuki za jej zdrówko...

mayamsk

 
Posty: 12
Od: Pt maja 20, 2011 21:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 20, 2011 22:19 Re: Fasolka w domku :)))

Lecznica w Tesco na Pojezierskiej to Centrum Doktora Siedla, pracuje tam Ania CoolCaty i Ania Zmienniczka, lecznica bardzo chwalona i polecana na forum, lekarki z wielkim sercem dla zwierząt i zaangażowaniem.
Trzymam kciuki za zdrówko

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 20, 2011 22:36 Re: Fasolka w domku :)))

gosiaa pisze:Lecznica w Tesco na Pojezierskiej to Centrum Doktora Siedla, pracuje tam Ania CoolCaty i Ania Zmienniczka, lecznica bardzo chwalona i polecana na forum, lekarki z wielkim sercem dla zwierząt i zaangażowaniem.
Trzymam kciuki za zdrówko

Jak pracowałam tam w tesco na pasażu to pamiętam taką wysoką panią z ciemnymi włosami,ją tam najczęściej widywałam i to właśnie ta pani przygarnęła kota który biegał przed tesco po parkingu do póki nie znalazłam mu domu...to właśnie tam pójdę z Fasolką,bo faktycznie lecznica nie jest nastawiona jak niektóre na kosmiczny zysk,a na to by pomóc kotu,fajnie,że takie są w Łodzi :) dzięki gosiaa za radę-bardzo trafna i jak tak sobie czytam to wielu zakoconych poleca tą lecznicę,nie ma na co czekać w takim razie :) Fasolka niech się szykuje do lekarza :cat3:

mayamsk

 
Posty: 12
Od: Pt maja 20, 2011 21:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, quantumix i 81 gości