Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 09, 2011 9:15 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron

Obrazek

Obiecałam Ci Monika zdjecia .
To Griszka i Gosza, dzieci Biełki (Biełeczka jest już kastratką)

Obrazek

Obrazek

Obrazek to Griszka w wieku paru tygodni

Obrazek a to Gosza
obaj w tym czasie wyglądały strasznie

Obrazek

Obrazek

a tak wyglądały miesiąc przed odejściem do swoich domkow. Griszeńka to ten z pełną maską

Już przy porodzie widziałam, że coś jest nie tak :cry: Ona rodziła i nie miala zamiaru zajmować się nimi. Zostawila małe i poszła karmić Fimkę i Filimona które jeszcze były w domu, a te ochoczo z tego skorzystały. Nie pomagalo przytrzymywanie jej na siłę. Warczała, i mówiła że to nie jej. Wstawalam co 1,5 godziny na karmienie, przewijanie i masowanie brzuszków. Małe spały w przeniosce, bałam się zabrać je do łóżka coby nie zadusić! W przeniosce miały termofor i kocyki. Waga urodzeniowa Goszki 54 gramyi był łysy jak pisklątko w gniazdku. Lekarze nie dawali im szans na przeżycie. Dopiero jak trafiłam do Pani Ewy Pacalowskiej nabrałam nadziei. W tym czasie zaniedbalam i dom i siebie. Robilam tylko to co było konieczne. To najdroższe koty jakie miałam! Długo były z nami . Oddałam je do nowych domkow w wieku 5 miesięcy. Było trudno. Ale nie żałuję
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 09, 2011 10:57 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron

Witaj ! No cudne te maluchy ale ile musiałas sie poświęcić, żeby wyrosły na takie śliczne Siby. Wiemy już kto potruł te koty z małymi!!!! To dozorca z posesji obok , Kolezanka poszła do opieki nad zwierzętami, ciekawa jestem czy cos wskóra? Wieczorem ide do tej kolezanki to dowiem sie szczegółów i przy okazji odwiedze Nataszke ( ta kotke po operacji )
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Śro lut 09, 2011 11:05 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron

No ciekawa jestem bardzo co powie TOZ. Napisz koniecznie czego sie dowiedziałas!
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 09, 2011 11:16 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron

Kciuki trzymam, nie wolno temu skur....owi odpuścić :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 09, 2011 20:48 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron

Zdaje relacje z tego co sie dowiedziałam, otóż koty były karmione w niedzielę wieczorem , jadły zawsze koło 20 przy małym okienku piwnicznym. Okienko było uchylone ale wychodziły tylko te dwa duże , małe chyba były w piwnicy i w poniedziałek rano koleżanka zauważyła ze okienko jest zamknięte więc poszła do dozorcy żeby je otworzył.Nie chciał, powiedział ze koty przegonił bo śmierdzi i brudzą.Szukała kotów, nawoływała ale nigdzie ich nie było. Wieczorem równiez ich nie było, zostawiła jedzonko pod okienkiem i poszła do domu. We wtorek rano poszła i jedzonka nie było więc myslała ze koty przyszły w nocy i zjadły , ale to były chyba inne koty bo wczesnym rankiem inna sąsiadka , mieszkająca na parterzw widziała jak dozorca wynosi jakies pudło do smietnika, postawił je koło puszek . ona w tym czasie wyszła z psem na dwór , dozorca w tym czasie zamiatał podwórko i ona niepostrzeżenie podeszła do pudełka , zajrzała i zobaczyła martwą kotke z trzema kociętami !Zadzwoniła po moją koleżankę i obie naskoczyły na dozorce ze coś złego zrobił kotom , awantura była na cała kamienicę,dozorca tłu7maczył sie ,że znalazł kotke już martwą, ale to nie możliwe bo kotka była zdrowa i jadła w niedziele a we wtorek by padła !!!!Koleżanka chciała zabrać to pudło jako dowód rzeczowyi zanieśc do TONZ ale on wyrwał jej to pudło , wsadził do samochodu i odjechał . Dziś rano poszła do TONZ, powiedzieli ze przyjdą na wywiad do dozorcy , tylko on nie mieszka tu gdzie to sie stało i jest problem bo czy mu sie cokolwiek udowodni !!! Myśmy karmiły te koty na zmianę , ja tylko do 19 stycznia i wydawało mi sie ze jeden kot jest bardzo gruby , i miałam racje to była kotka cieżarna, był jeszcze jeden dorosły kot ale jego nigdzie nie widac . Jestem tym bardzo zbulwersowana , jacy ludzie sa podli dla zwierzat !!!!! :evil:
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Śro lut 09, 2011 20:58 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron

Ja pier...lę, to nie podchodzi pod jakś paragraf? 8O 8O :evil: :evil:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 09, 2011 21:01 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron

O kur#$, Zje#$%^ bym takiego :evil:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Śro lut 09, 2011 21:02 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron

No skurwiel do zabicia jest Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 09, 2011 21:04 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron

Zgłosić jeszcze sku&*&^syna do spółdzielni i niech ona się ustosunkuje do jego zachowania
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Śro lut 09, 2011 21:05 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron

No przecież jest świadek, to nie są domysły jakieś. Pisać trzeba gdzie się da, nie można ch...wi popuścić :evil: :evil: :evil:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 09, 2011 21:06 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron

I bubkowi dupę potruć :twisted:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Śro lut 09, 2011 21:07 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron

Bubek to oczywiste, nawet nie wspominałam :|

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 09, 2011 21:35 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron

DOBRANOC

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 09, 2011 21:54 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron

NO ja mysle ze bedzie afera bo nie popuscimy jutro idziemy do spółdzielni dowiedziec sie gdzie todjable mieszka , bo spólodzielnia go zatrudnia jako9 do9zorce wiec musi znac jego adres?!!!!. Nie ujdzie mu to na sucho jest tu nas 5 kobitek z tego bloku 3 ja i moja sasiadka . szkoda tylko ze nie udało mu sie tego pudla zabrac z tymi kotami , ,to bylby dowod i jeszcze bysmy zrobili sekcję i to by nam w3yjasnilo co mogło sie stac z kotką?co to za trucizna tak szybko podziałała?. OJ ciezko mi zasnac , bo ciągle mysle o tym .
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Śro lut 09, 2011 21:55 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron

Obrazek
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 15 gości