Mieszkam w małej miejscowości, w której sporo domostw ma gołębie itp. Zapaleni gołębiarze nie są przyjaźnie nastawieni do kotów, które płoszą i zjadają ich gołębie. Moja Mruczka (kotka, którą dokarmiam, tak ją nazwałam) niestety też czasem wypuszcza się na takie zabawy. I w tym momencie boję się o nią, że coś może jej się stać. Chciałabym znaleźć jej domek, gdzie nie będzie musiała się nikogo bać, bo ja niestety mieszkam w takim miejscu, że nie mogę jej tego zapewnić. Ostatnio została wysterylizowana więc jest gotowa żeby znaleźć nowy spokojny domek.
Jest już oswojona, miziasta i bardzo milutka. Ma przecudną łatkę na nosku

Zdjęcia postaram się wrzucić jak najszybciej.
Ona jest młoda i nie rozumie zagrożenia, a jak to kociak wszystko chce zobaczyć i dotknąć.
DLATEGO JEST W POWAŻNYM ZAGROŻENIU!!!
PILNIE POTRZEBUJE DOMKU, W KTÓRYM MOGŁABY BEZPIECZNIE ZWIEDZAĆ I POZNAWAĆ ŚWIAT!!! ja niestety nie mogę jej tego zapewnić
jest czysta, milutka, wysterylizowana, chętna do zabawy, toleruje inne koty jeśli tylko one podejmą z nią zabawę, ale potrafi też się przytulić i słodko zamruczeć
KICIA CZEKA NA DOMEK!!!