Trójkot birmański n° 3 - wreszcie wiosna!

Po przechadzce w gorskiej dolince, pojechalismy jeszcze do pobliskiego miasteczka, w ktorym znajduje sie rodzinny dwor autora "Malego Ksiecia"-w dniu farfuji obiecalam sobie, ze wroce, jak nie bedzie tlumow, i na spokojnie porobie zdjecia :idea:

Uliczki:

Coucou!

Mur z rzecznych otoczakow (czesty w regionie):

Rodzinny dworek:

Widok naprzeciwko:

Jedyna (jak dotad) oznaka jesieni-tylko dzikie wino nie kombinuje i sczerwienialo jak sie nalezy:

A nie uwierzycie wlasnym oczom, jak Wam pokaze, co za gosc mi wczoraj spacerowal po ogrodzie

Az pofocilam i nakrecilam filmik, tylko jeszcze nie mialam czasu sprawdzic, jak wyszly, w aparacie siedza :roll:

Birfanka pisze:...A nie uwierzycie wlasnym oczom, jak Wam pokaze, co za gosc mi wczoraj spacerowal po ogrodzie
Az pofocilam i nakrecilam filmik, tylko jeszcze nie mialam czasu sprawdzic, jak wyszly, w aparacie siedza

Ale już pokazać to nie! Podjudzić - a i owszem.
Podłość ludzka nie zna granic

Nie moge pokazac, bo chcialam, zebyscie zgadli, coz to po ogrodzie biega-ja przecieralam oczy

Ciekawe, czy zgadniecie :mrgreen:

Jutro wstawie, znaczy, to juz wlasciwie dzisiaj.

Jesli zdjecia i filmik wyszly Obrazek

dzik! nie dzik nie. To może ... wiewiór? Nie, to za proste. Hmmm... co tam u was biega po ogrodach?

No topsze, nie bede Was trzymac w niepewnosci, wstawie choc foty (filmik jutro).
Dobra Birfanka, dobra! Obrazek

Wyszlo wszystko! Obrazek

Tylko fotki trzeba powiekszyc, bo z dosc daleka focilam (z okna):

Poznajecie, co to za zwierz? Obrazek

Bażant

Ja nie widze zadnego zwierza....poza tym ja nie zyje :twisted:

Poznales Wojtku, brawo!

W pierwszej chwili nie wierzylam wlasnym oczom, mieszkam prawie w centrum miasta, do lasow daleko (choc wokol miasta sa).

Anulka, powieksz, na miniaturach widac tylko na 2 dolnych w postaci zmazy

Chcesz ikonke do niezycia? :mrgreen:

bażant! (wiem, wiem, jestem druga :wink:

, ale mam "alibi" - bawiłam się z Rysiem i dopiero zajrzałam :mrgreen:

)
To będzie premiera : "Bażant w pościelach"? :mrgreen:

Proszsz - przykładowa ikonka do nieżycia

dla zwierzolubów:

lub (wersja hard :mrgreen:

)

Szczurek cudny :ryk:

Chcialam Anulce zaproponowac te ikonke:

Jutro jeszcze filmik wrzuce :lol:

A te posciele to czysciwo z garazu, ktore wypralam akurat

Birfanka pisze:Poznales Wojtku, brawo!

W pierwszej chwili nie wierzylam wlasnym oczom, mieszkam prawie w centrum miasta, do lasow daleko (choc wokol miasta sa).

Anulka, powieksz, na miniaturach widac tylko na 2 dolnych w postaci zmazy

Chcesz ikonke do niezycia?

chce wlansie jako duch wpisalam sie do swego watku :roll:

a teraz ide do panikarzy zdac relacje

Rety, skąd się wziął u Was taki ptok?

Kociaste go widziały?
Edit: w kwestii zdjęć zapomniałam dodać, że piękna ta pompa w kwiatach!

Kociaste cale podekscytowane (jak pchla-excités comme une puce :lol:

) pchaly sie za mna do otwartego okna (TZ je musial przytrzymywac) i robily tlo dzwiekowe do filmiku, uslyszycie, bo w efekcie wyszedl miauczacy bazant, zwlaszcza Maya byla bardzo aktywna :lol:

Pompa w kwiatach tez mi sie podoba, tu czesto takie dekoracje sa, albo studnia w kwiatach

Ech, bażant i moim by się spodobał. A tu co -bida. Zamiatałam wczoraj balkon po wyniesieniu wszystkich skrzynek i donic :placz:

i trafił się kosarz. Usiłowałam kocice zainteresować, ale niestety z bardzo marnym skutkiem. No nie był to bażant, niestety!

Oj, to zblazowane masz kocice :lol:

Moje by sie kosarzem natychmiast i intensywnie zainteresowaly, gwarantuje

Jak i kazdym innym bestiolem (une bestiole-zyjatko, zwierzatko, insekt), nie dalej jak przedwczoraj doslownie wydarlam Fifince z pazurow biednego przerazonego pajaczka i wystawilam za okno (nie chce, zeby zzeraly pajaki, bo potem biegunke maja, zwlaszcza Maya :strach:

).

Trójkot birmański n° 3 - wreszcie wiosna!

Kto przegląda forum