Przytulanka-jest źle, zbieramy na leczenie

Kotka ok, ale brzuszek znowu rośnie, a i chyba nerki siadają, bo zaczęła siusiać na łożko....

Mam nowe fotki, dziś prześlę.

Proszę tez o pomoc bazarkową i finasnową - jutro wizyta u weta, na ktorą nie ma pieniędzy... ja nie mam z czego założyć... Dokupiłam kotce 4 szaszetki Natures Menu, ktore uwielbia - 18,80 zł. Z pieniedzy forumowych zostało ok 10 zł...

qlenka pisze:Poryczałam się.
Nie mogę znieść myśli, że mogło być inaczej.
Że jej zdjęcia z kwietnia/maja to pełen życia kot, że teraz to ciałko i duszyczka wciąż pragną tak samo żyć, ale te cholerne choróbska chcą jej to odebrać.
Nie mogę

Dużo zdróweńka Kochana, nie poddawaj się tym paskudztwom, masz tu cały sztab kibicujących i kochających Ciebie cioteczek

qlenka, zacytuje, to zgrabnie ujelas to co ja rowniez czuję :cry:

Domku, siostry Przytulanki czekają!!
przedluzylam ogloszenia na miauku na 14 dni dla Miki i Gwiazdeczki...

uaktualniłam rozliczenia na 1 stronie.

Never pisze:Kotka ok, ale brzuszek znowu rośnie, a i chyba nerki siadają, bo zaczęła siusiać na łożko....

Mam nowe fotki, dziś prześlę.

Proszę tez o pomoc bazarkową i finasnową - jutro wizyta u weta, na ktorą nie ma pieniędzy... ja nie mam z czego założyć... Dokupiłam kotce 4 szaszetki Natures Menu, ktore uwielbia - 18,80 zł. Z pieniedzy forumowych zostało ok 10 zł...

biedna Przytulaneczka.... teraz jeszcze nerki.... :cry:

nigdy nie zrozumiem dlaczego Los tak okrutnie obszedl sie z tą mala kociną :cry:

"siostry" tez ciagle za kratami, czekaja na szanse, ale nikt nie chce jej dac... :cry:

nawet DT byloby w tej chwili ratunkiem

mpogorzelski, a jak tam Twoja inicjatywa kocich domow tymczasowych na FB, sa jakies efekty??

PS. przypadkowo wyslalam do Never na PW :oops:

Cos tam idzie, ciezko tylko powiedziec czy za sprawa Facebook'a bo ja jestem tylko przekaznikiem. Tak czy owak warto probowac.

to ja się zapytam jak z bazarkiem tamiss? ktoś moze pomóc? wiem, ze się powtarzam, ale jutro jest wizyta u lekarza, a środków nie ma...
jutro będzie moj bazarek na kotkę, ale zanim się skończy, upłynie pewnie tydzień...

z dzisiejszych wieści - kotka czuje się lepiej, lżej jej oddychać po ostatnich opadach, ale chyba standardowo już siusia na łóżko, a nie do kuwety....