Mała Tri podbiła serca całej kolejki, koteczkowi nudziło się w transporterze, więc czekała na rączkach u cioć

Dziewczynka niestety nie aż tak bardzo zdrowa jak mi się wydawało na pierwszy rzut oka. Jedno oczko łzawi, ale katarku nie ma. W uszach masakra, Ania zużyła chyba z 15 patyczków, by trochę te uszyska wyczyścić, będziemy leczyć. Panienka została odrobaczona, i za 10 dni jak oczko się naprawi idzie na sterylkę. Ma 4 - 4,5 mies. i waży 1,45 kg, nie jest wychudzona i nawet nie bardzo brudna, widać, że ma dużo białego

No i najważniejsza wiadomość, jedna dobra ciocia









Mama tri została w lecznicy na sterylkę, chyba faktycznie jest w ciąży
