Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 22, 2010 17:45 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Silence ma walor skromności :wink: lub przywarę pychy.
Uważa się za damę, a damy niezwykłe są przypominać o tego rodzaju faktach.
S :kotek: "Otoczenie samo powinno pamiętać!"
Oczywiście "otoczenie" w osobie mnie pamiętało. :ryk:
Reszcie domowników musiałam niecałkiem dyskretnie przypomnieć.

Silencia bardzo dziękuje Cioteczkom za życzenia.
S :kotek: "Oby się sprawdziły! Szczególnie te dotyczące Noisa. Miewam go szczerze dosyć!
Tylko wrodzony takt hamuje mnie przed tym, by powiedzieć jak mi dziś dokuczał"
:evil:

A dokuczał! Przeganiał ją po chałupie, zciągnął za tyłek z lodówki, zdecydowanie był dla niej niemiły.
Został ukarany w tradycyjny sposób. Teraz jeszcze pamięta i jest grzeczny. Chwilowe odosobnienie służy kontemplacji. :wink: /Szkoda, że też chwilowej!/

N :kotek: "To niby o mnie?" :?

Obrazek
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 22, 2010 18:47 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Astuś jest najspokojniejszym i najgrzeczniejszym z chłopaków.
Z każdym ze współlokatorów żyje w przykładnej zgodzie.

Na zdjęciach to ucieleśnienie łagodności wychodzi jak ostatni koci zamber!
Hm... cóż "jaki pan, taki kram". Ja na każdej fotce wychodzę jak pierwszy wiejski głupek. :oops:

Oto dowody jak pozory bywają mylne. :roll:

Obrazek
Obrazek

:( A poza tym, to dla odmiany i równowagi w przyrodzie Mała ma gila!
Jutro rano wet!
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 22, 2010 19:43 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

oj! siem załapałam na imprezkę! :ok:
no sto lat dla panienki! :birthday: :balony: :torte: :surprise:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 22, 2010 19:47 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

stooooo lat stooooo lat :piwa: :kotek: :balony: :birthday:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 22, 2010 19:53 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Stoookroootne dzięki Cioteczkom składam w imieniu Jubilatki. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 22, 2010 21:39 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Spóźnione sto tak dla Damy :balony: :birthday: :balony:

A co to za gil, jak najszybciej się go pozbywać :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 22, 2010 22:26 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

sto lat dla małej i :piwa: za jej zdrówko!
edit: sto lat dla damy :mrgreen: i :piwa: za zdrówko małej :ok:
Ostatnio edytowano Wto cze 22, 2010 22:36 przez cynamon i wanilia, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Wto cze 22, 2010 22:34 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Mamy szczerą nadzieję się go pozbyć.
Mała wytrzymała tydzień bez antybiotyku i miałyśmy się szczepić w tym tygodniu.
Akurat!
Wiem, że to dziadostwo lubi wracać.
Silence leczyłam od października do stycznia, Miodzia od grudnia do marca, to pewnie Epicę będę szczepić we wrześniu. :roll:
A już było tak ładnie. Ehhh... :roll:
Za to resztka ogonka coraz lepsza, choć ciągle jeszcze ostrupiała. Zdecydowanie nie boli, bo Mała pozwala kotom wylizywać kikutek.
Dziś mniej jadła bidulka. Nosek zapchany przeszkadza cieszyć się jedzonkiem.
A zjeść to ona potrafi i lubi. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 22, 2010 22:42 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

cynamon i wanilia pisze:sto lat dla małej i :piwa: za jej zdrówko!

Oj potrzebne nam, potrzebne!!
Zaczynam mieć lęki, że zaczną bawić się ze mną w sztafetę.
Noisik, Epica, kto następny?
Obstawiam Miodka.
Daję im L- lysine, ale tylko paprzę im jedzonko, a efektów nie ma. :(
Niby zapach nęci, ale jedzą ten specyfik bardzo niechętnie.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 23, 2010 19:47 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Episia dziś rano zaliczyła wizytę u lekarza.
Dostała antybiotyk większy i paskudniejszy od poprzedniego, ale połknęła dzielnie.
Zaliczyła kłujkę i szczepienie przeciw grzybom, co też zniosła bez sprzeciwu.
Potem było zdejmowanie strupa z ogonka i tu darłyśmy się obie.
Strup ładnie się odmoczył i całkiem łatwo dał się usunąć, ale krew się polała.
No słabo mi jak o tym myślę. :oops:
Pani doktor orzekła, że Mała rewelacyjnie rośnie.
Ja tego nie widzę. Dla mnie jest zdecydowanie maleńka, tyle że okrąglutka.
Bidulka moja kochana! Tyle już wycierpiała, a ja ciągle sprawiam jej ból.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 23, 2010 20:11 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Iwonko, co ty gadasz, przecież Mała miała WIELKIE szczęście że się w niej zakochałaś i zabrałaś do siebie, odchuchałaś :1luvu: jeszcze troszkę i będzie całkiem zdrowiutka, pomyśl sobie, co by było z tym ogonkiem jak by Mała siedziała w schronisku :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 23, 2010 20:52 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

No właśnie jeszcze nie odchuchałam.
Póki co to tylko podpasałam, bo to mi wychodzi najlepiej.
No cóż, czasu trzeba.
Nie ma co być niecierpliwym.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 24, 2010 8:01 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

selene00 pisze:Nie ma co być niecierpliwym.

Łatwo powiedzieć ;) Zatem za cierpliwość :ok: :ok: :ok:
Mała naprawdę miała szczęście, Gosiaa ma rację, co by było, gdyby Epica nadal siedziała w schronisku... aż strach myśleć. Mam te same odczucia przerażenia, gdy myślę o swojej małej. Teraz ma swój dom, a przede wszystkim miłość, opiekę i troskę czułego ludzkiego serca :) A wszystkiego nie da się przeskoczyć. Robisz bardzo dużo - tak trzymać!!!

selene00 pisze:Bidulka moja kochana! Tyle już wycierpiała, a ja ciągle sprawiam jej ból.

Jakbym słyszała czasami siebie ;) Nie smuć się, przecież nie robisz bólu dla bólu, po prostu chcesz, aby mała była zdrowa. Liczy się cel :) Za zdrówko kolejne :ok: :ok: :ok:
Ale się wymądrzam, a mam dopiero pierwszego w życiu kota i też jestem b. niecierpliwa ;)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw cze 24, 2010 11:14 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Dzięki za słowa otuchy! :1luvu:
Są mi potrzebne. :oops:
Wczorajsza akcja u weta trochę mnie zdołowała.
Dziś rano widziałam, że Mała czuje się lepiej.
Wpitoliła dwa śniadanka od 6 do 8, bawiła się z Miodkiem, ma jej się na życie.
Jak jej chce się żyć, to mnie się udziela. :wink:
Żeby jeszcze ta doopka się goiła szybciej. :?
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 24, 2010 12:56 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

I niech się chęć do życia i działania udziela :) Zobaczysz, Iwonko, że Epica jeszcze nieraz zaskoczy Ciebie swoją wdzięcznością i czułością - mruczankami, łaszeniem, kolankowaniem, brzusiem, barankami, ugniataniem, etc. Sama jestem takim kocim zachowaniem zaskoczona, a moja Niki też ma ode mnie stale moc "nieprzyjemności".
Będzie dobrze :ok: :)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości