Zwierzeta Pani Haliny proszą o pomoc !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 23, 2010 23:02 Zwierzeta Pani Haliny proszą o pomoc !!!

Byliśmy dzisiaj z Gemem u Pani Haliny z tego wątku:
viewtopic.php?f=1&t=93568

O pomoc proszono już jakiś czas temu ale niestety wcześniej nie daliśmy rady tam dotrzeć, ze względu na ilość kotów pod opieką i zupełny brak czasu na cokolwiek.

List Pani Haliny z prośba o pomoc. Stan zwierząt jest nie aktualny bo z przed roku, natomiast potrzeby wciąż te same.


Jestem osobą samotną. Zdaję sobie sprawę, że nie przetrwam ze zwierzętami. Spać po nocach nie mogę co będzie jak np. umrę wtedy zwierzęta pójdą do worka.
Bardzo bym chciała jakoś się "zorganizować" ale brak informacji prawnych i innych.Jestem emerytką. Dorabiałam "letnikami" - od 2-ch lat ich brak.
Bardzo bym chciała albo wejść we wspólnotę z drogą osobą w podobnej sytuacji jak ja lub w skład Fundacji. Mogę ja sprzedać dom, mogę przyjąć do siebie - jest mi wszystko jedno.
Bardzo potrzebuję karmy, środków przeciw robakom, na pchły i kleszcze (bo już się pokazały). W tym roku znów nie będę miała na szczepienia.
Do weterynarza w Kielcach mam 35 km. Każda choroba to podwójny wydatek benzyna, przymus utrzymywania 12-letniego samochodu (wydatki na naprawy).
W grudniu znalazłam w rowie zawiązaną w dwa worki sukę ok10-letnią. Była tak wygłodzona, że nie stawała na tylnych łapach. Suczka wielkości dużego boksera Saba.
Po odkarmieniu okazało się, że szczenna. Urodziła martwe szczeniaki -5. Miejscowy weterynarz "dużych zwierząt" stwierdził, że w porządku. W nocy Saba zaczęła odchodzić. Pojechałam do Kielc - do jedynego czynnego w nocy punktu. Okazało się, że jeszcze dwa martwe szczeniaki w macicy. Operacja, musiałam zostawić do następnego dnia. Kazano mi zapłacić 400 zł - wytłumaczono, że tak tanio z uwagi na to, że zwierzę przygarnięte. Potem leki antybiotyki, kroplówki, jazda na zdejmowanie szwów - znów ok. 200.
Teraz leczę 1,5 rocznego kocurka. Miał piasek i kamienie - wszywano mu cewnik. Leczenie zabiera pieniądze na jedzenie.
Co do szczepień przeciwko wściekliźnie - to moich 5 psów i 9 kotów - będzie kosztowało w granicach 250 zł. Weterynarz z Suchedniowa (najbliżej mnie - 16 km.) może wystawić rachunek tylko musi mieć dane Waszej organizacji.
Już od miesiąca jest bardzo dużo kleszczy - z jednego kota wyjęłam wczoraj 16 sztuk.
Problem kleszczy dotyczy przede wszystkim kotów - bo one wychodzą na zewnątrz. Na moim terenie brak krzaków - więc na psach znajduję sporadycznie - myślę, że to są te które przeszły z kotów. Natomiast koty roznoszą kleszcze po całym domu - na mnie też.
Czy mogę liczyć na pomoc w sprawie odrobaczenia przed szczepieniem, pcheł - jest dużo, no i kleszczy


Okazuje się, że Pani Halina to bardzo ciepła kobieta, która bardzo kocha zwierzęta i żadnemu biedakowi nie odmówi pomocy. Ludzie oczywiście bezlitośnie wykorzystują dobre serce pani Haliny i związku z tym powstał mały zwierzyniec.
Pani Halina ma niestety dość poważne problemy finansowe i dlatego bardzo potrzebna jest pomoc dla zwierząt, które jakiś czas temu zostały przez Panią Halinę przygarnięte oraz dla tych które błąkają się po okolicy, bezlitośnie wyrzucone przez właścicieli.
Oprócz swoich podopiecznych Pani Halina dokarmia także właśnie takie zwierzęta.
Domek położony jest w przepięknej okolicy na skraju lasu, wokół słychać tylko śpiew ptaków :mrgreen:
Mimo zupełnego braku pieniędzy zwierzęta nie są zaniedbane ! Pani Halina sama nie zje ale jedzenie dla zwierząt musi być.

Dzisiaj od razu zabraliśmy do weterynarza dwa koty.
Kocurka Kewinka, który miał dość mocno zaropiałe oczko i kotkę Taiskę na przegląd generalny i czyszczenie uszu (świerzbowiec potworny)
Zawieźliśmy dla wszystkich zwierząt tabletki na odrobaczenie (troszkę jeszcze miałam ze starych zapasów), obroże na pchły i kleszcze dla psa Bąbla, oczywiście kropelki do oczu dla Kewinka, jedną tubkę Oridermylu na świerzbowca i trochę karmy dla kotów.

Wracając do Kewinka to po badaniu okazało się, że pod trzecią powiekę dostał się włos i to on najprawdopodobniej powodował stan zapalny. Na razie zalecono kropelki i powinno być dobrze.
Taisce wyczyściliśmy uszy, zrobiliśmy USG bo kicia jeszcze nie sterylizowana. Na szczęście ciąży nie ma.
Koty odwieźliśmy do Pani Haliny a wracając do domu porwaliśmy kotkę Nike (kicia po rujce) Dzisiaj Nika została u Gema a jutro idzie na sterylkę a wieczorkiem wróci do Pani Haliny.

Poważnym problemem jest świerzbowiec uszny, który rozprzestrzenił się na całe stado (10 kotów)
I tu pojawia się pierwszy problem... potrzebne są leki (Oridermyl, Advocat)

Drugi problem to inwazja kleszczy, koty chodzą całe pokąsane z powydrapywanymi plackami...potrzebne 10 dawek Frontline

Kolejny problem to sterylki. Dzisiaj zabraliśmy do ciachnięcia jedną porujkową pannicę ale do ciachnięcia zostaje jeszcze Taiska i dwa kocury...potrzebne fundusze na sterylkę i dwie kastracje. Jak nie uporamy się z tą kwestia to za chwilę będziemy mieli [strona zablokowana za rozsylanie spamu].

I dalej...szczepienia. Koty są wychodzące, ciągle jest migracja, skupisko duże i na epidemie nie trzeba będzie długo czekać. I znów potrzebne fundusze na szczepionki (chociaż tych najmłodszych kotów)

I na koniec jeszcze karma. Część kotów jest po sterylkach. Niestety z powodu niewłaściwego żywienia prawie wszystkie maja problemy z układem moczowym. Pani Halina ratuje je Nospa ale na dłuższą metę tak się nie da. Dlatego też prosimy o wsparcie na zakup karmy dla kastratów.

Razem z Gemem postaramy się pomóc na ile będziemy mogli. Dowieziemy wszystko co trzeba, zabierzemy zwierzęta do weterynarza, posterylizujemy, będziemy leczyć, które trzeba.

Niestety nasza skarpetka fundacyjna świeci pustkami. Wciąż mamy pod opieka zwierzęta, które trzeba nakarmić i leczyć nie mówiąc o kolejnych długach które nam narosły w lecznicach.
Dlatego bardzo proszę w imieniu zwierząt pani Haliny i wszystkich kolejnych, które zostaną uratowane o pomoc w opanowaniu sytuacji.

Fundusze zbieramy na koncie fundacji AFN
z dopiskiem "Ogony u fiony-koty Pani Haliny"

Numer konta:
VWBank 78 2130 0004 2001 0388 0143 0001
Alarmowy fundusz nadziei na życie
Ul. Jagiełły 5/19
14-100 Ostróda

Jeśli ktoś mógłby wesprzeć zwierzęta Pani Haliny lekami czy karmą też byłoby wspaniale. My tu na miejscu wszystkiego dopilnujemy. Wszystko co na chwile obecna jest potrzebne wymieniłam wyżej.

Co zostało zrobione a co potrzeba

1. Apis- 2 lata
Zrobione:
- kastracja
- odrobaczenie
- zabezpieczenie na pchły i kleszcze
- świerzbowiec w trakcie leczenia
Potrzeba:
- szczepienie
- adopcja
Obrazek
Obrazek
Obrazek

2. Nika- 1,5 roku
Zrobione:
- sterylizacja
- odrobaczenie
- szczepienie na choroby zakaźne
- zabezpieczenie na pchły i kleszcze
- świerzbowiec w trakcie leczenia
Potrzeba:
Obrazek

3. Tais- 1,5 roku
Zrobione:
- zabezpieczenie na pchły i kleszcze
- świerzbowiec w trakcie leczenia
Potrzeba:
- szczepienie na choroby zakaźne
- sterylizacja
Obrazek
Obrazek
Obrazek

4. Kewin-3 lata
Zrobione:
- odrobaczenie
- szczepienie na choroby zakaźne
- zabezpieczenie na pchły i kleszcze
- świerzbowiec w trakcie leczenia
- konsultacja uszkodzonego oka
- zabieg korygujący podwiniętą powiekę
Potrzeba:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

5. Dymek - 9 lat
Zrobione:
- odrobaczenie
- szczepienie na choroby zakaźne
- zabezpieczenie na pchły i kleszcze
- świerzbowiec w trakcie leczenia
Obrazek
Obrazek


6. Alma
Zrobione:
- odrobaczenie
- szczepienie na choroby zakaźne
- zabezpieczenie na pchły i kleszcze
- świerzbowiec w trakcie leczenia
Obrazek
Obrazek


7. Fifi - 6 lat
Zrobione:
- odrobaczenie
- szczepienie na choroby zakaźne
- zabezpieczenie na pchły i kleszcze
- świerzbowiec w trakcie leczenia
Potrzeba:
-adopcja
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

8. Buba- 4 lata
Zrobione:
- odrobaczenie
- szczepienie na choroby zakaźne
- zabezpieczenie na pchły i kleszcze
- świerzbowiec w trakcie leczenia
Obrazek


9. Sara- 6 lat
Zrobione:
- odrobaczenie
- szczepienie na choroby zakaźne
- zabezpieczenie na pchły i kleszcze
- świerzbowiec w trakcie leczenia
Potrzeba:
- adopcja
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

10. Klemens-3 lata
Zrobione:
- odrobaczenie
- szczepienie na choroby zakaźne
- zabezpieczenie na pchły i kleszcze
- świerzbowiec w trakcie leczenia
- leczenie zakażenia łapy, spowodowanego ugryzieniem
-kastracja
Potrzeba:



11. Cwaniak
Potrzeba:
- odrobaczenie
- szczepienie na choroby zakaźne
- kastracja
- zabezpieczenie na pchły i kleszcze
Obrazek
Obrazek

12. Bąbel- 9 lat
Zrobione:
- odrobaczenie
- szczepienie na choroby zakaźne i wściekliznę
- zabezpieczenie na pchły i kleszcze
- świerzbowiec w trakcie leczenia

Obrazek
Obrazek

Potrzebne ogólnie:
- karma urinary dla kotów
- karma w puszkach dla kotów
- Oridermyl do leczenia świerzbowca u całego stada
- preparaty na odrobaczenie
- karma dla psa (mięso lub puszki)
Ostatnio edytowano Wto cze 29, 2010 21:35 przez fiona.22, łącznie edytowano 9 razy
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie maja 23, 2010 23:16 Re: Zwierzeta Pani Haliny błagaja o pomoc !!!

Nika jest u mnie. Boi się bardzo, ale nie ucieka - raczej szuka ciemnego kąta. Wzięta na ręce, przytula się i mruczy. Za kilka dni wszelkie lody zostałyby przełamane, ale tych kilku dni nie będziemy mieli. Rano umówię sterylkę, a po niej kotka wróci do swojego domku.

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie maja 23, 2010 23:31 przez Gem, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie maja 23, 2010 23:28 Re: Zwierzeta Pani Haliny błagaja o pomoc !!!

po dofinansowanie kastracji możecie zgłaszać się tu - ciężarne kotki mają pierwszeństwo :) :ok: :ok:
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Nie maja 23, 2010 23:43 Re: Zwierzeta Pani Haliny błagaja o pomoc !!!

Xagax, dzięki za link :wink:
Już się dopisaliśmy 8)
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie maja 23, 2010 23:55 Re: Zwierzeta Pani Haliny błagaja o pomoc !!!

fiona.22 pisze:Xagax, dzięki za link :wink:
Już się dopisaliśmy 8)


super :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon maja 24, 2010 8:55 Re: Zwierzeta Pani Haliny błagaja o pomoc !!!

Nika ma sterylkę umówioną na 15. Proszę o kciuki :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon maja 24, 2010 11:30 Re: Zwierzeta Pani Haliny błagaja o pomoc !!!

Banerek zrobiła joshua_ada -pozwoliłam sobie podlinkować do tego wątku :wink: :ok:



Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/htccv][img]http://upload.miau.pl/3/216652.gif[/img][/url]
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon maja 24, 2010 11:36 Re: Zwierzeta Pani Haliny błagaja o pomoc !!!

Dziękuje amyszko :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon maja 24, 2010 15:44 Re: Zwierzeta Pani Haliny błagaja o pomoc !!!

fiona.22 pisze:Nika ma sterylkę umówioną na 15. Proszę o kciuki :ok:

Nika już po sterylce. Niestety aborcyjnej, bo była w ciąży, mniej więcej trzytygodniowej. Wszystko jest chyba ok, kotka się wybudza. Będzie do odebrania po 18 i od razu wróci do pani Haliny.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon maja 24, 2010 23:47 Re: Zwierzeta Pani Haliny błagaja o pomoc !!!

Nika uciekła z wiklinowego koszyczka i poszła spać do innego koszyczka-takiego swojego ulubionego. Kiedy odwieźliśmy kotkę była jeszcze średnio przytomna.
Ale powinno być wszystko dobrze.
w każdym razie prosimy o kciuki :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon maja 31, 2010 11:41 Re: Zwierzeta Pani Haliny błagaja o pomoc !!!

M_Elka, zamówiła dla kotów Pani Haliny cały worek karmy dla kotów sterylizowanych, do tego paste uro-pet i cała butelkę Frontline.
Wszystko zawieziemy do Pani Haliny w piątek.
Wtedy też zabierzemy kolejne koty do ciachnięcia.
I najprawdopodobniej jeden z kocurów od razu zostanie w ds.

M_Elka bardzo dziękuje w imieniu zwierząt :1luvu:
Kasie kastracyjnej dziękuje za pomoc w sfinansowaniu sterylek.
Gemowi za to, że jeździ z kotami w tą i z powrotem.
I w ogóle dziękuje wszystkim, którzy pamiętają o tych zwierzakach.
Dzięki poprzedniemu watkowi są zebrane pieniążki 277,5 zł. Za te pieniążki w piątek będziemy szczepić towarzystwo.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt cze 04, 2010 20:06 Re: Zwierzeta Pani Haliny błagaja o pomoc !!!

Kolejna z kotek, której nie obfotografowaliśmy ostatnio
Kicia ma na imię Sara ma ok 5 lat

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Pt cze 04, 2010 21:21 przez fiona.22, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt cze 04, 2010 20:18 Re: Zwierzeta Pani Haliny błagaja o pomoc !!!

Dzisiaj byliśmy z Gemem i z Panią doktor Anią u Pani Haliny.
Za pieniążki, które były zebrane w ubiegłym roku zrobiliśmy szczepienia psu i 7 kotom. Całość potraktowaliśmy Frontline, który podarowała M_Elka.
Pani doktor wszystkim kotom wyczyściła uszy, ponieważ walczymy jeszcze ze świerzbowcem.
Generalnie w miarę sprawnie poszło choć niektóre koty dość mocno protestowały i sprzeciwiały się wszelkim zabiegom.
W dalszym ciągu jest problem z Kewinem. Oko ciągle ropieje. Rogówka jest uszkodzona ale dodatkowym problemem jest wywinięcie powieki, które powoduje ciągłe drażnienie oka i stan zapalny. Na razie pani doktor przepisała mu kropelki ale w efekcie oko ciągle będzie drażnione. Jedynym ratunkiem dla Kewinka jest podwiązanie powieki.
Kolejny problem jest z kotem imieniem Klemens (zdjęć niestety nie mamy) Kot ma cała spuchnięta stopę. Najprawdopodobniej coś go ugryzł. Na odcinku od stopy do pięty wszystko opuchnięte. Klemens dostał antybiotyk a z dzisiejszej kastracji wywinął się.
No i oczywiście najważniejsza rzecz, która sie dzisiaj odbyła to kastracja Apisa.

w pierwszym poście zamieszczę informacje co już zostało zrobione a co potrzeba jeszcze.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt cze 04, 2010 20:28 Re: Zwierzeta Pani Haliny błagaja o pomoc !!!

Apis zniósł dzielnie zabieg, wybudził się bez większych kłopotów. Doktor Ania już na miejscu obcięła mu pazurki, a właściwie godne tygrysa szpony, które sobie wyhodował ;)

Nice Pani Doktor zdjęła szwy po sterylce. Kotka czuje się dobrze.

A w ogóle to nie wiem jak Fiona, ale ja mam na dziś dosyć. Pokonywanie trasy Kielce - Celiny - Kielce - Celiny - Kielce i załatwianie 100 kocich spraw przy okazji dało mi się we znaki.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon cze 07, 2010 22:20 Re: Zwierzeta Pani Haliny-Kewin, któremu podwija się powieka !

Podniosę, może ktoś zajrzy, dostrzeże, pomoże....
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości