CZY KTOŚ WRACA DZIŚ Z MAZUR DO WARSZAWY?KICIAwCIĄŻY U JOPOP

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon maja 03, 2010 14:13 CZY KTOŚ WRACA DZIŚ Z MAZUR DO WARSZAWY?KICIAwCIĄŻY U JOPOP

Przed chwilą rozmawiałam z Jopop, która odpoczywając podczas długiego weekendu na wsi, znalazła przemiłą czarną kotkę w wysokiej ciąży.
Może nam się poszczęści i ktoś będzie wracał, albo zna kogoś kto będzie dziś wracał z Mazur, i mógłby zahaczyć o Chotkowo Wielkie.

Jeśli nic nie znajdziemy, kicia wróci jutro PKSem, ale stres związany z podróżą, może spowodować przedwczene rozwiązanie.

Chotkowo jest na drodze 544, między miejscowościami Przysnasz a Krasnosielc

http://maps.google.pl/maps?hl=pl&tab=wl

Kotka jeśli zdąży pojedzie do lecznicy na sterylizację aborcyjną.
Po zabiegu będziemy szukać dla niej DT i DS. Może kogoś skusi wyprawka w postaci 10 kg karmy?

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 03, 2010 16:13 Re: CZY KTOŚ WRACA DZIŚ Z MAZUR DO WARSZAWY?KICIAwCIĄŻY U JOPOP

Podrzucę, taki fart na prawdę ułatwiłby nam życie.

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 03, 2010 16:38 Re: CZY KTOŚ WRACA DZIŚ Z MAZUR DO WARSZAWY?KICIAwCIĄŻY U JOPOP

Holender.
Do góry!
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 03, 2010 19:38 Re: CZY KTOŚ WRACA DZIŚ Z MAZUR DO WARSZAWY?KICIAwCIĄŻY U JOPOP

No chyba się nie uda znaleźć transport:(

Kicia z Aśką przyjadą do Warszawy PKSem. Czy mógłby ktoś ją od jopop przejąć rano? Ok. 9 z dworca? Aśka jedzie prosto do pracy i absolutnie nie może jej ze sobą zabrać :(

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 03, 2010 19:44 Re: CZY KTOŚ WRACA DZIŚ Z MAZUR DO WARSZAWY?KICIAwCIĄŻY U JOPOP

:!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56095
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon maja 03, 2010 20:05 Re: CZY KTOŚ WRACA DZIŚ Z MAZUR DO WARSZAWY?KICIAwCIĄŻY U JOPOP

:!: :!:
ObrazekObrazekObrazek

danka05

 
Posty: 614
Od: Sob lut 21, 2009 18:40
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon maja 03, 2010 21:31 Re: CZY KTOŚ WRACA DZIŚ Z MAZUR DO WARSZAWY?KICIAwCIĄŻY U JOPOP

Jutro Marta przejmie kicię od Asi, gdzieś między Dworcem Gdańskim a Powsinem, i zawiezie do lecznicy.

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 04, 2010 0:16 Re: CZY KTOŚ WRACA DZIŚ Z MAZUR DO WARSZAWY?KICIAwCIĄŻY U JOPOP

No cóż.. Rozmawiałam wczoraj przed wieczorem z Asią. Powiedziałam, że nie za bardzo dzisiaj mogę być poza domem, bo układ rodzinny wskazuje, że nie byłoby to politycznie poprawne przy napiętych stosunkach (co w dalszej konsekwencji może się odbić na kotach), ale prosiłam ją o kontakt z informacją czy i co się udało załatwić z transportem. Byłoby mi może nie "po drodze", ale bym pojechała. Mowa była zresztą tylko o 10-miesięcznym kocurku, którego w ostateczności "miała wieźć pod kurtką".. Kotka miała być nie do wyjęcia. Nawet jednak opcja wiezienia młodego kota pod kurtką w PKS-ie była dla mnie nie do przyjęcia i uważałam, że trzeba użyć transportu samochodowego. Szkoda, że Asia nie zadzwoniła, bo sprawa dwóch kotów byłaby juz dziś załatwiona. Nie mam jutro możliwości pomocy, bo od rana też jestem w pracy, ale dobrze, że Marta może pomóc.

Jest mi przykro. :cry:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 04, 2010 13:23 Re: CZY KTOŚ WRACA DZIŚ Z MAZUR DO WARSZAWY?KICIAwCIĄŻY U JOPOP

Kotka już w lecznicy czeka na ciachnieńcie. Potrzebne kciuki aby poczekała. Jest ogromnym słodziakiem, cała czarna i dość czysta na pierwszy rzut oka. Trzeba jej ogłoszenia zrobić, kto chętny :wink:
ObrazekObrazekObrazek

danka05

 
Posty: 614
Od: Sob lut 21, 2009 18:40
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto maja 04, 2010 19:30 Re: CZY KTOŚ WRACA DZIŚ Z MAZUR DO WARSZAWY?KICIAwCIĄŻY U JOPOP

Kaprys2004 pisze:No cóż.. Rozmawiałam wczoraj przed wieczorem z Asią. Powiedziałam, że nie za bardzo dzisiaj mogę być poza domem, bo układ rodzinny wskazuje, że nie byłoby to politycznie poprawne przy napiętych stosunkach (co w dalszej konsekwencji może się odbić na kotach), ale prosiłam ją o kontakt z informacją czy i co się udało załatwić z transportem. Byłoby mi może nie "po drodze", ale bym pojechała. Mowa była zresztą tylko o 10-miesięcznym kocurku, którego w ostateczności "miała wieźć pod kurtką".. Kotka miała być nie do wyjęcia. Nawet jednak opcja wiezienia młodego kota pod kurtką w PKS-ie była dla mnie nie do przyjęcia i uważałam, że trzeba użyć transportu samochodowego. Szkoda, że Asia nie zadzwoniła, bo sprawa dwóch kotów byłaby juz dziś załatwiona. Nie mam jutro możliwości pomocy, bo od rana też jestem w pracy, ale dobrze, że Marta może pomóc.

Jest mi przykro. :cry:


Kasieńko, my Cię za dobrze znamy, i wiemy, że o każdej porze dnia i nocy, można do Ciebie lecieć po ratunek.
Sprawa się skończyła pomyślnie, więc niech Ci przykro nie będzie. A wykorzystywać aż nad to Twą dobroć jest nieprzyzwoicie!

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 05, 2010 16:03 Re: CZY KTOŚ WRACA DZIŚ Z MAZUR DO WARSZAWY?KICIAwCIĄŻY U JOPOP

E tam, Kaśku.. Dzięki za przeciepłe słowa, ale tu o nieprzyzwoitości mowy być nie mogło. Naprawdę mi szkoda Aśki i kota. Towarzyszy z PKS-u nie wspominam, bo życie nie zawsze musi być łatwe i przyjemne :lol:
Dobrze, że kicia zdążyła..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: madziek*GONZO* i 59 gości