Przed chwilą wróciłam od veta. Zadziorek jest niby zdrowy ale vet stwierdził z oskarżeniem patrzac na mnie że jest potwornie chudy. I znowu bedę musiała mu udowadniać, że przyjechał jeszcze chudszy. Mam przyjść w przyszłym tygodniu z podtuczonym maluchem

To było wypowiedziane w formie polecenia. Odpowiedziałam tak jest i zabralismy się za Czaplinka. Tu mu się nie spodobało, że nie wyczesany

Z tym nowym starym vetem sa same problemy

Ale stwierdził jednoznacznie że Czaplinek musi mieć wyłuskane chore oko. Zrobił zdjęcie i powiedział że je jeszcze skonsultuje z innymi ( patrz dr. Gierek), ale tam zaczyna teraz rozwijać się jaskra. Opowiedziałam mu historię Czaplinka i stwierdził, ze dobre było wczesniejsze leczenie bo podratowałam organizm ale teraz trzeba radykalnie leczyć. Czyli jeszcze w kwietniu czeka mnie operacja oczka Czaplinka
Z persem pójdę pod koniec tygodnia, ale już zapowiedział, że poniewaz sa strupy na skórze ( a są) zostanie ogolony do skóry.
