Bazyliszkowa pisze:Zapraszam krówkę niewidzącą na jedno oczko do wątku ślepaczkowego

Napiszę o niej. Nie mam jednak fotki na razie. Nie chcę jej błyskać po oczach, bo jest przestraszona. Ale muszę powiedzieć, że to jedna z najpiękniejszych i najdelikatniejszych krówek, jakie widziałam. Jest cudna. Nie wiem, czemu zakładam, że to ONA, nie znam płci. Ma około pół roku, jedno oko pomarańczowe, drugie bardzo chore.

Ładnie je mokre. Odpoczywa. Bardzo jest grzeczna.
Drugi nabytek, wywalony po śmierci opiekuna na klatkę schodową, okazał się być kocurkiem, brudnym, z jajkami

i megamiziastym. Już zazdroszczę temu, kto go adoptuje. Nazwaliśmy go roboczo Alfred.
Dostałam wieści i fotki Williama. Ten się urządził. W ogóle tymczas z niego znakomity (zmilczę smród i nerwowość moich kotów, bo co zamieszania narobił, to tylko ja wiem

), był u nas TYLKO 2 tygodnie, a jego ogloszenia wisiały raptem 1 dzień.

Przy okazji oczywiście serdeczne dzięki za ogłaszanie dla mahob i Liwii_, oraz dla osób, ktore wsparły Willa finansowo.