Dąbki-18 kotów mnoży się na potęgę, kto pomoże?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 12, 2010 21:33 Dąbki-18 kotów mnoży się na potęgę, kto pomoże?

Przyjechałam nad morze na wczasy i .... serce mi się kraja...

Tyle tu wolno żyjących kotów, że .... SZOK, po prostu SZOK...

Chodzą za ludźmi i proszą... a ludzie, jak to ludzie - szkoda słów - przeważnie nie karmią, a do tego przepędzają...

Najbardziej mnie dziwi, że biegają tu takie "rarytasy", o które zwykle ludzie się zabijają... Rude, szylkretki, wielkim szokiem był dla mnie przepiękny kot o BOSKICH błękitnych oczach 8O 8O 8O 8O 8O 8O Tak sobie po prostu biega po dworze 8O 8O 8O
Zdjęcia kotów z Darłowa:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek


W Dąbkach przy plaży koczuje stado kotów, chodzę je dokarmiać, dziś naliczyłam 13 sztuk, a to na pewno nie wszystkie. Po prostu tragedia. Nikt się nimi nie interesuje, niby ktoś tam je "dokarmia", ale rozmiękczony chleb to raczej marne pożywienie. Rozmawiałam z jednym panem, powiedział mi, że w lesie co chwila kociaki umierają z głodu... Normalnie mam dość ludzkiej obojętności na nieszczęście innych, szczególnie tych słabszych.
Ostatnio edytowano Nie kwi 04, 2010 10:27 przez Ines_Chorzow, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazek

Ines_Chorzow

 
Posty: 693
Od: Nie sty 20, 2008 12:35
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob mar 13, 2010 0:19 Re: Darłowo, Dąbki, Bobolin - wolno żyjące biedactwa :(

serce się kraje..jest ktoś z Darłowa?? Kociaki prześliczne :1luvu:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Sob mar 13, 2010 8:29 Re: Darłowo, Dąbki, Bobolin - wolno żyjące biedactwa :(

Podrzucę - ważne!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 13, 2010 8:38 Re: Darłowo, Dąbki, Bobolin - wolno żyjące biedactwa :(

Niestety ludzie nad morze przyjeżdżają ze swoimi zwierzakami
i zostawiają je , stąd już nie wrócą do domu... :evil:
Jak pracowaliśmy na sezonach nad morzem,
to po lecie było całe mnóstwo porzuconych zwierząt... :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob mar 13, 2010 8:41 Re: Darłowo, Dąbki, Bobolin - wolno żyjące biedactwa :(

Tu jest wątek "darłowskich wolnożyjących" viewtopic.php?f=13&t=94745

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 14, 2010 9:11 Re: Darłowo, Dąbki, Bobolin - wolno żyjące biedactwa :(

No to ładnie :|
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie mar 14, 2010 9:12 Re: Darłowo, Dąbki, Bobolin - wolno żyjące biedactwa :(

Oswojone są ??
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie mar 14, 2010 9:19 Re: Darłowo, Dąbki, Bobolin - wolno żyjące biedactwa :(

Ten syjamek :love:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie mar 14, 2010 9:25 Re: Darłowo, Dąbki, Bobolin - wolno żyjące biedactwa :(

kinia098 pisze:Ten syjamek :love:

Dokładnie... "Syjamek" czy inne licho, ale umaszczony bajecznie.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie mar 14, 2010 9:50 Re: Darłowo, Dąbki, Bobolin - wolno żyjące biedactwa :(

Rudy jest boski! :1luvu:
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie mar 14, 2010 10:07 Re: Darłowo, Dąbki, Bobolin - wolno żyjące biedactwa :(

Byc moze sie myle,ale te kociaki nie wygladaja na zaniedbane. Zwroccie uwage ,ze oczka maja ladne,bez 3 ciej powieki ,futerka tez niczego sobie. Moze ktos karmi je?

kya

 
Posty: 6511
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie mar 14, 2010 11:37 Re: Darłowo, Dąbki, Bobolin - wolno żyjące biedactwa :(

Moim zdaniem rudy ma troszkę dziwną sierść :| Ale ciekawe, czy karmią je regularnie. I nie wiadomo też czym. Nie wiemy także, gdzie się chronią, a nad morzem jednak wiaterek jest :| Czy nie warto chociaż spróbować poszukać im domków? :)
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie mar 14, 2010 12:59 Re: Darłowo, Dąbki, Bobolin - wolno żyjące biedactwa :(

Do góry !!! Dąbki i okolice- jest ktoś? :|
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie mar 14, 2010 19:47 Re: Darłowo, Dąbki, Bobolin - wolno żyjące biedactwa :(

To ja jeszcze raz podniosę.
Inez, będzie więcej zdjęć? Może każdego z osobna?
I ja powtarzam pytanie- są oswojone? :D
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie mar 14, 2010 21:22 Re: Darłowo, Dąbki, Bobolin - wolno żyjące biedactwa :(

kinia098 pisze:To ja jeszcze raz podniosę.
Inez, będzie więcej zdjęć? Może każdego z osobna?
I ja powtarzam pytanie- są oswojone? :D


Te koty na zdjęciach powyżej są Darłowskie. Ten bury i syjamek o boskich błękitnych oczach są dokarmiane, bo widziałam miski przy takim różowym domku przy samym porcie (po przeciwnej stronie latarni). Są jak najbardziej oswojone, ale raczej niczyje, bo jest tam tych kotów więcej (większość czarna). Do mnie podeszły tylko te dwa i dały się pogłaskać, ocierały się o nogi. Buraska zaprowadziła mnie do sklepu, żebym jej coś kupiła. Pani w sklepie powiedziała, że ona często tak przychodzi do nich za ludźmi i oni czasem jej coś rzucą. Z kolei ten rudy i szylkret siedziały na murze w porcie (po stronie latarni). Trzęsły się z zimna jak osiki, a na widok jedzonka, to myślałam, że się pozabijają, biegnąc do mnie. Jak im rzuciłam plaster, to się pobiły o niego i od razu musiałam rzucić drugi, żeby nie było zadymy. Zjadły tyle, że myślałam, że pękną 8O Jak skończyły, to szylkret poszedł do swojego "legowiska", czyli na falochron (było tam coś na kształt uwitego gniazdka). Rudy z kolei wyłożył się na ziemi, zaczął się myć. One wyglądają tak, jakby na tym falochronie mieszkały. To mnie zdziwiło, bo jak pojadły, to się tam po prostu ułożyły do snu 8O Czy są oswojone? Tak średnio. Szylkret troszkę się boi, ale podchodzi, zaś rudy podchodzi, ale syczy przy tym :) Chcę tam pojechać w tygodniu jeszcze raz, może będą, to je nakarmię i porobię więcej fotek.
ObrazekObrazek

Ines_Chorzow

 
Posty: 693
Od: Nie sty 20, 2008 12:35
Lokalizacja: Chorzów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Miaukowski i 39 gości