Pobraliśmy próbkę kału dla pewności jeszcze wieczorem zrobimy test w kierunku panleukopenii, bo sekcja nie potwierdziła tego jednoznacznie. Za to były ewidentne ogniska stanu zapalnego na krezce jelit. Na Fiodorka czekał domek, a chłopak zgasł w ciągu tygodnia Straszne to wszystko...
Test na panleukopenię wyszedł ujemnie. Testu na białaczkę już nie robiliśmy, bo nie ma ona takiego znaczenia epidemiologicznego. Te rozsiane guzeczkowate zmiany krezce mogły też sugerować, że była to białaczka. Drugi kocik ma oporną na leczenie grzybicę, ale poza tym czuje się dobrze.
u Joszka wszystko zmierza ku dobremu, ale jeszcze walczy z grzybicą, ponoć leczenie ma trwać jeszcze 5 dni. Bawi się i bryka. Jest miziakiem. Kochają go bardzo.