Tutaj zaprezentuję Wam moje stworki, te na DS i DT
Rezydenci: Czarny [*] Czarnuszek [*] Fredzio [*] Wirus [*] 15.07.10 Rudek [*] 24.12.10 Tymczasy: Mirka [*] Lotos [*] Sora [*] Malinka [*] Gluciu 26.08.11 Obecni rezydenci: Bosio * Jigga * Łata * Plamka
DOMÓW SZUKAJĄ:
1.
Pierwszy raz zawitałam w schronisku, w Koszalinie. I oczywiście nie mogłam wyjść z pustymi rękoma 3. Sunia Tajga- wielkości Dog'a, około 5 lat. Do domu tylko i wyłącznie bez innych zwierząt ! Darłowo.

...i inne...
brak czasu na aktualizację postu
REZYDENCI
Sportek ( Bosik, Bono, Pulpi, Bonuch, Bonuszek i inne dziwadła

Jigga ( Dziunia, Dżin Dżin, Dżoint, Dzidzia, Dżigin )- około 1 rok. Również podrzucona, razem z dwoma braćmi, jako mały ok. 1,5 miesięczny kociak

Nutka ( Łata, Ota, Kota, Ociocha, Łaciocha, Oćka

Plamka- wieczny tymczas

Moi rezydenci za TM [*]
1. Brat Sportka- [*]
2. Mały czarnuszek- [*]

3. Ferdzio- [*]

4. Wirus- [*] Dlaczego odszedłeś tak nagle i cichutko ?

5. Rudek/Synuś- [*] Przepraszam..

9. Lola- miała 8 lat [*]

Mam też jeszcze
Psa Pajdę

Królika Białasa uratowanego od śmierci
A teraz koty, i nie tylko, na które trafiłam, albo to one trafiły na mnie, jak wolicie
ZNALAZŁY DOMY
1. Malutka, młoda sunia podrzucona pod dom mojej ciotki. Oddałam ją do weterynarza, po tygodniu znalazła dom w Darłowie

2. Młoda kotka, której zmarł właściciel. Karmiona była nieregularnie spleśniałym chlebem z wodą przez syna jej zmarłego pana. Podrzucałam jej lepsze jedzenie i wywalałam te świństwa. Kicia teraz grzeje tyłeczek w domku niewychodzącym, u rodziców bandola_1 z forum stajenka, w Krakowie i zakumplowała się z również czarną kocią sąsiadką

3. Młody pies, kudłaty
4. Kotka z tego samego miejsca, co Murzynka. Siostra Fanty, Morelki i Mango

5. Tak jak wyżej

6. Tak jak w przypadku Gwiazdki

7. Tak jak w przypadku powyższych maluchów. Niestety o Morelce nie mam żadnych wieści...
8. Klusia, to kotka zabrana z Darłowa. Żyła w zimnej piwnicy razem z dziczkami, rodziła maluchy... Miała być tylko na tymczasie, ale została na stałe

9. 4 maluchy z Darłowa z 2009r. Trafiły pod opiekę fundacji Mali Bracia z Opola. Długowłosa kotka odeszła w DS na FIP



10. Kociak, który został nam podrzucony. Brat mojej Jiggi i Kazika

11. Została u mnie na DS

12. Tak jak w przypadku Stasia

13. Ciotce okociła się kotka... i wyszło to cudo, które znalazło świetny niewychodzący DS w Ustce
Puchacz jest oczkiem w głowie całej rodziny, często chodzi na spacery nad morze, na działkę, ale oczywiście tylko w szelkach ! 
14. Rodzeństwo Puchacza i Czarnucha

15. Jak wyżej

16. Zasmarkany podrzutek.. Nie dawałam rady go wyleczyć, więc postanowiłam czegoś dla niego poszukać. Wirus znalazł DT u martaslupsk, a potem trafił do cudownego niewychodzącego DS z kotką do towarzystwa w Słupsku. Niestety kotka rezydentka nie tolerowała go i brakowało mu wolności... Wirus zaczął wygryzać sobie sierść. Zapadła decyzja- albo stajnia albo wraca do mnie. Wrócił. Odżył. I tak nagle odszedł !

17. Podrzucony razem z Wirusem. Został, bo zauroczył moją mamę

18. Kuzynka poprosiła mnie o pomoc w szukaniu domów dla kotek, które urodziły się u mamy jej znajomej. Koteńka miała tam dobre warunki, ale kobieta nie chciała już więcej kotów. Nie dała przekonać się do sterylki matki Szelki, ale podaje jej tabletki
A Szelcia siedzi w wspaniałym niewychodzącym DS w Słupsku
Czasami jest jednak widywana przez Martę, jak idzie na szelkach z właścicielami do weterynarza po karmę

19. Siostra Szelki

20. Nie mama, a ciotka tej kobiety, od której jest Szelka i Kora, trzymała to maleństwo na łańcuchu

21. Razu pewnego, zadzwoniła do mnie kobieta, z prośbą o znalezienie domu dla czarnulki. Ich córka wzięła ją z ulicy. Malutka była chora, miała zostać na stałe dla towarzystwa ich syjamki, ale ona nie zaakceptowała jej i popadała w depresję

22. Kotka, którą podczas wakacji zauważyła Ines_Chorzow. Alunia trafiła na DT do martaslupsk i znalazła swój świetny domek w Sopocie

23. Dzwoni koleżanka " Kinga, znalazłam kota... w rowie "... Podstępem wzięłam ją do siebie..

24. Mania, to młodziutka koteczka, którą znalazłam... idąc do szkoły.

25. Po raz kolejny dzwoni ta sama koleżanka, że znalazła kota..Wzięłam na DT,mimo ostrych sprzeciwów taty.Została,bo właśnie jego oczarowała swoim mega mizialskim charakterem

26. Maluch Szylki z Darłowa. Żył w brudnej, zagraconej, śmierdzącej piwnicy. Posiedział u mnie na DT i znalazł wychodzący domek u mnie na wsi

27. Kotek z Darłowa, synuś Tęczy. Był u mnie na DT i znalazł domek z ogrodem u rodzinki w Połczynie Zdroju

28. Zgredzia, kotka z działek w Darłowie. Była straszną drobinką z katarem i załzawionymi oczkami. Posiedziała u mnie na DT i znalazła super domek z ogrodem u forumowej Sevi razem z kociakiem z festynu w Sianowie

29. Maluszek zabrany z festynu. Jakieś dzieci podeszły do mnie i powiedziały, że znalazły na ulicy kociaka. To już nawet na zabawie spokojnie posiedzieć nie mogę

30. Rudek spod kościoła. Płakał całą mszę !

31. Czekoladowy Julek. Ktoś podrzucił go do stadka wolno żyjących dzikusków. Julek był bardzo zaniedbany i wychudzony. Pojechał na DT do babci martaslupsk i znalazł świetny niewychodzący domek w Koszalinie u forumowej AleksandraKiecz

32. 2 syjamki z Darłówka: Kinia i Panda. Małe żyły między dechami w brudnej szopie z innymi dzikuskami. Zamieszkały razem w niewychodzącym super domku u forumowej elzbietamrowin

33. Prada z działek. Zabrałam ją jako małego dzikuska. Prada, chodź do tej pory jest bardzo ostrożna, to znalazła wymarzony niewychodzący domek w Bobolicach, po aż 4 miesiącach DT u mnie
Mała w wakacje będzie jeździła z rodzinką na działkę, aby trochę poszalała na wolności
Jest ulubienicą małej dziewczynki 
34. 10 letnia Babcia z działek znalazła spokojny, super domek w Bobolicach
Okazało się, że ma cukrzycę, ale domek jej to 'wybaczył'
Do towarzystwa ma przygarniętego, staruszka już, jamnika Cyryla i czasami wychodzą razem na spacerki do ogrodu 
35. Furia, Sówka, Marcelek i Księżniczka żyły w 'drewutni'. W ostatniej chwili udało nam się znaleźć im DT w Warszawie, odratować je i teraz są już szczęśliwe w nowych wspaniałych domach dzięki zaangażowaniu DT, Uli


36. Fredek przyplątał się do Agnieszki z raną na pysku. Ciotka zgodziła się dać mu DT no i Fredek zamieszkał u niej już na zawsze
Powiedziała, że nie odda i koniec 
37. Psiak Elmo, którego zgarnęłam ze sobą spod mostu wracaj z zabawy sylwestrowej. Wrócił do "właściciela".... Staram się go odnaleźć. :/

38. Ruduś od Tęczy od małego żył na...dachach. Ale i on znalazł swój wymarzony dom z ogrodem u znajomej (tam gdzie obecnie mieszka Kazik
Teraz to miziak !
39. Mini Bulwa urodziła i wychowała się na działkach. Po 7 miesiącach znalazła swój świetny niewychodzący dom w Koszalinie, gdzie będzie rozpieszczanym pupilkiem
który czasami wyjdzie z właścicielami na działkę, aby wygrzać się na słoneczku

40. Malizna, to kotka bez łapeczki, o której zupełnie przypadkiem dowiedziałam się od znajomej. Pojechała na DT do Fundacji Koci Świat i szybko znalazła niewychodzący super domek we Wrocławiu. Ma też kocią towarzyszkę Teklę

41. Kominiarz najprawdopodobniej kiedyś miał dom... Ale w końcu chyba ktoś przestał wpuszczać go do domu i chłopak zamieszkał w piwnicy z dziczkami. Pojechał tylko na DT do hanunia2008, do Warszawy i został już na stałe

42. Puszysta na początku była małym strachulcem

43. Tęcza żyła na dachu, rodziła maluchy.. W końcu udało mi się ją złapać na sterylkę. Miała być tylko na tymczasie posterylkowym, a została na stałe

44. Pikaczu był dokarmiany przez Agnieszkę. Przychodził do niej na taras razem z Czarnym. Agnieszka znalazła mu dom, a ja chłopakowi zasponsorowałam z darłowskich pieniążków kastrację, odrobaczenie i odpchlenie. Młody mieszka blisko mnie u super ludzi w domu z ogrodem i ma do towarzystwa kotkę rezydentkę

Nie doczekały się
1. Mela została sama po śmierci swojego pana na gospodarstwie. Często ktoś dosypywał jej trutkę na szczury do miski. Udawało mi się ją wysypywać. Pewnego dnia nie zdążyłam. [*] A był już domek, brakowało jedynie transportu...........

2. Dziką Tri ( z tego samego miejsca, co Murzynka, maluchy i 2 sunie ), której zmarł właściciel i była karmiona spleśniałym suchym chlebem przez syna zmarłego pana, znajomy znalazł martwą leżącą w szopce... [*]

3. Mirka znaleziona płacząca w rowie, zginęła będąc w DT u mojej babci ... Przy zwożeniu siania została niezauważona.. [*]

4. Majkę oddała właścicielka, która nie chciała się nią już zajmować. Maja pojechała na DT do ksenka1 z Dogomanii i niestety okazało się, że jest bardzo wycieńczona... Mimo serii kroplówek i zastrzyków nie udało się jej uratować...

5. Ślepuszkę wzięłam od dziewczyny, która zadzwoniła do mnie, że kotka odrzuciła jedno młode i leży ono pod krzakiem... Ślepuszka nie chciała jeść ze strzykawki. W dodatku była niewidoma. Wet zalecił eutanazję

6. Sora, którą siostra wyciągnęła z rowu po kopniaku jednego z chłopów, odeszła u mnie na DT z niewyjaśnionych do tej pory przyczyn... byłaś cudowna [*]

7. Lotos [*], którego wzięłam z działek jako małego, chorego dzikusa, zaginął będąc u mnie na DT. Nie ma cię do tej pory...

8. Dzika sunia, której zmarł właściciel i błąkała się po wsi, zaginęła. Podejrzewamy, że mógł z nią 'zrobić porządek' myśliwy
9. Saba odeszła w DT z powodu wyniszczenia wątroby i ciężkiej choroby stawów.. Wcześniej ktoś ją wyrzucił, spowodowała wypadek, uciekła z DT i została przypadkiem odnaleziona u weterynarza w okropnym stanie... Siedziała 2 tygodnie w przeraźliwych warunkach, które strasznie odbiły się na jej zdrowiu.. Dobrze, że pod koniec życia miała swojego człowieka

Inne:
1. Były 2 identyczne, od otrutej suni Meli. Oddał je 'opiekun' niby do dobrych domów...

2. Beza mieszka tam gdzie wcześniej Kora i Szelka. Niestety nie udało mi się przekonać Pani do sterylizacji jej, ale chociaż podaje tabletki...

3. Makabrycznie wychudzony pies... Zniknął z wioski za parę dni

4. Sunia czekająca prawie tydzień w lesie na swojego 'pANA'. Na drugi dzień po ujrzeniu jej przez znajomą i poinformowaniu mnie, znalazł się DT. Po południu pojechałyśmy po nią i.. już jej nie było












