NIE-ŚLEPY WHISKAS Antymon na wiecznym tymczasie ;)

[*anika*]

na razie się z nim bawię w "uciekaj! to moje żarcie!" - próbował mi ukraść ryż z talerza który stał na półce takiej wysuwanej pod biurkiem (na laptopa czy klawiaturę), ale się mu nie dałam i wyniosłam talerz, nie kota.

a głowa moja własna już lepiej (tylko dlaczego ona zawsze przestaje boleć dopiero w dzień "roboczy" kiedy powinnam być w szkole i o takiej godzinie, kiedy już nie zdążę nawet na ostatnią lekcję??? )


o właśnie, wracając do ulubionej rozrywki koteczka - dziś mu się udało zrzucić kawałek drewna z parapetu (nie pytajcie po co ja to tam trzymam ) i pudełko wypełnione najróżniejszymi drobiazgami i lekami... prosto do kuwety powiedziałam kotu, żeby się w głowę puknął

ilustracja do historyjki

[iwona66]

jedyna fajowa sprawa ze szkoły to że nie zawsze trzeba do niej
chodzić ale do pracy ,ja ją osobiście nazywam "karierą"
trzeba nie liczyć urlopu
czy boli głowa ,ręka, noga poprostu trzeba i te poranki o 4,40
brrrrr okropność i powroty 18,30 fujjjjjj
baw sie z kotem za mnie też plisssssss
może być ta wielka mycha

[yooraskowo]

Czy kot sie puknal w glowe ?

[*anika*]

Czy kot sie puknal w glowe ?

niestety nie

ale przynajmniej się nieco uspokoił

[Wielbłądzio]

Cóż, ja kiedyś znalazłam w kuwecie cały pęczek mojej bielizny z Intimissimi
A pomimo tego Buśka żyje do dzisiaj

[jopop]

Rozmawiałam z Maćkiem. i nieco mi zweryfikował poglądy na oko whiskasa. Wg niego prawdopodobnie MOŻNABY to rozciąć, ale nie ma do tego odpowiedniego sprzętu.

W tej sytuacji chyba wartoby zabrać kota na konsultacje do dr Garncarza, żeby stwierdził CZY to wg niego jest operacyjne i czy ta operacja ma wg niego sens skoro reszta oka i tak jest mętna. Bo może komfort kota po operacji wcale by nie wzrósł, może byłaby to tylko plastyka.

Niestety na koty piotrkowskie nie ma już żadnych funduszy, mamy debet. W tej sytuacji whiskas musi sobie uzbierać na tę wizytę (i ewentualną operację) samodzielnie.

[*anika*]

dziś znów byliśmy u tzw. nadwornego

tym razem dla odmiany leczymy się na wątrobę

na usg wyszedł duży żołądek i trochę powiększona wątroba i pęcherzyk żółciowy. Z badań krwi wyszło oczywiście to samo. Płucka osłuchowo i oględnie w porządku. Kotku się przytyło ważył 1,5kg - teraz 2,2kg 700g w 3 tygodnie a mój portfel za to schudł Na wizytę u Garncarza chyba nas już nie będzie stać. Pomoże jakaś dobra dusza?

[Bazyliszkowa]

Na wizytę u Garncarza chyba nas już nie będzie stać. Pomoże jakaś dobra dusza?

Antymonek jest kandydatem do wsparcia z Funduszu Ślepaczkowego z pieniędzy zebranych w grudniu. Myślę, że będzie dla kicia parę złotych, ale to dopiero pod koniec miesiąca, bo wtedy dzielimy kasę.

[iwona66]

a co zabraknie ......

[yooraskowo]

Jestesmy, jestesmy dorzucimy cos tylko gdzie? Na konto piotrkowskich ?

[iwona66]

anika ma sama zebrać kaske ,i liczy na dobre dusze
i sie chyba nie przeliczy

[jopop]

Jestesmy, jestesmy dorzucimy cos tylko gdzie? Na konto piotrkowskich ?

myślę, że lepiej od razu do aniki


piotrkowskie mam nadzieję zamknąć.

[jopop]

anika ma sama zebrać kaske

no nie sama...

[*anika*]

Dziękuję


A kotek ma już tylko 5 kiełków dziś na szczęście wypadł jeden górny. bo już kot zaczynał zahaczać dolnymi o górne... Kotek się już oddzicza powoli nawet jak się zbliżam do niego z ręką to CZASEM nie ucieknie i namiauczał na mnie dziś, że go zostawiłam samego na cały dzień i nie miał się do kogo przytulić...

[*anika*]

mój tata się pyta, dlaczego ten kot się go nie boi? dlaczego nie ucieka pod łóżko jak on wchodzi do pokoju?

pytam się go: "a powinien?"

mój tata: "a nie?"



faktem jest, że mojego taty się żaden kot nie boi i wszystkie do niego lezą i odpędzić się od nich nie może