Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

aamms pisze:łomatko.. koniecświata..
estre się dokaca..

Trzymam kciuki za bezproblemowe dokocenie..

Puchatkiem

Jesteśmy.
Uff.
Małe to takie.
Drze się przeraźliwie i spierdziela po domu.
A Prezes leży i nie wie co myśleć :roll:

estre pisze:Jesteśmy.
Uff.
Małe to takie.
Drze się przeraźliwie i spierdziela po domu.
A Prezes leży i nie wie co myśleć

jejku

pokazesz nam go :roll:

Jesteś ?
Może za szybko go puściłaś na pokoje ... :roll:

No to Prezes jest chyba spokojny...

Jako, że u estre zamieszkał jeden z tyskich mruczków ( są mi bardzo bliskie) melduję się w wątku.
Obiecuję przeczytać wszystkie części.

Ależ się będą z Prezesem ślicznie komponować.

dzikun??

Pewnie w szoku biedaczek... :roll:

Oj chyba musimy poczekać na relacje :lol:

A estre zamierzała się dzisiaj wyspać... :roll:

kristinbb pisze:A estre zamierzała się dzisiaj wyspać...

Uuuu... To ma z głowy.

Jeszcze raz fota:

Obrazek

Więcej nie będzie dziś bo lata jak piorun

Mały pojadł, popił, obejrzał kuwetę.
Biega po domu. Zaczepia Prezesa, ociera się.
A Prezes

Odsuwa się, ale czasem nie zdąży.
Fajnie jest

estre pisze:Jeszcze raz fota:

Więcej nie będzie dziś bo lata jak piorun

jejku , jakie słodkie cudeńko :1luvu:

Jest sto razy ładniejszy jak na zdjęciu