Co do dywagacji z Wielbłądziowego wątku. Raz mi przyszło do głowy, żeby wykastrować czteromiesięczną kotkę, bo Ziutek był jeszcze niewykastrowany. Zaczęła mi się w domu robić młodzież, kocurek starszy od kotki

Zawiozłam oba na Białobrzeską i powiedzieli, że kocurek jeszcze nie, ale kotka owszem tak. Zdrowa, odpasiona, ważyła 2,1 kg. Powiedzieli mi, że owszem w Stanach kastrują już bardzo małe kocurki, ale oni nie są zwolennikami tego typu praktyk. Jak zajrzysz na forum "Hodowcy", to jest tam cały wątek poświęcony wczesnym kastracjom. Hodowcy kotów kastrują wcześnie i kotki i kocurki. Rozumiem ich motywację i entuzjazm w temacie wczesnej kastracji. Jednak ja jako DT głównie dla kotów krótkowłosych burych/czarnych oraz różnych miesznek tych umaszczeń z białym, wolę pozostać na uboczu tych dywagacji i kastrować kocurki, gdy jajka są już wyraźnie na wierzchu.
Zaniepokiłam się wagą Frotki, bo raczej mało prawdopodone jest aby w wieku 10 m-cy ważyła poniżej 3 kg. Zważ ją dobrze u weta
