Gumisia [Frotka] i Białe Niewiniątko [Sarunia] - RATOWAĆ PSA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 28, 2009 21:14 Re: Gumisia [Frotka] i Białe Niewiniątko [Sarunia] - RATOWAĆ PSA

No... 8)

Zamieszkał u nas Piotruś. Piotruś ma niecałe 6 tygodni. Jest biało-rudy. Takie koty bierze się z ulicy. Piotruś jest z TEGO wątku.

Nakręciłam kilka nowych filmików - tym razem z Frotką i Piotrusiem na drapaku :)
:arrow: Oto :D
:arrow: nowa :P
:arrow: seria :)
:arrow: filmów 8)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 15, 2009 0:34 Re: Gumisia [Frotka] i Białe Niewiniątko [Sarunia] - RATOWAĆ PSA

...



Mam nowy filmik z Frotką...
http://www.youtube.com/watch?v=qrfpFumWzf8
...i drinkiem 8)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 23, 2009 23:09 Re: Gumisia [Frotka] i Białe Niewiniątko [Sarunia] - RATOWAĆ PSA

Jaka piękna panna z niej wyrosła :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon lis 23, 2009 23:11 Re: Gumisia [Frotka] i Białe Niewiniątko [Sarunia] - RATOWAĆ PSA

śliczna, piękne skarpetuszki ma :) i widać łobuziara - drink ją b.zaciekawił (no może nie do końca drink a cytryna, ale to już coś ;P)
Moi 2 chłopcy <3 - wkrótce powstanie ich blog ;)) || Moje miejsce w sieci - mój blog

banshie

 
Posty: 328
Od: Sob paź 17, 2009 17:27
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 07, 2009 22:13 Re: Gumisia [Frotka] i Białe Niewiniątko [Sarunia] - RATOWAĆ PSA

Obrazek Obrazek
nierozłączna para :roll:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 04, 2010 21:46 Re: Gumisia [Frotka] i Białe Niewiniątko [Sarunia] - RATOWAĆ PSA

Frot dostał rui :roll: - będzie ciachanko :twisted:

Łazi po mieszkaniu i jojczy. I się taka milutka nagle zrobiła :mrgreen: Zaczęła mnie lubić :P
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 04, 2010 23:44 Re: Gumisia [Frotka] i Białe Niewiniątko [Sarunia] - RATOWAĆ PSA

*anika* pisze:Zaczęła mnie lubić :P

Lepiej późno niż wcale ;)

Ślicznie z pieskiem razem wyglądają :D
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt mar 05, 2010 23:26 Re: Gumisia [Frotka] i Białe Niewiniątko [Sarunia] - RATOWAĆ PSA

No tego... pies mi się do Frotki przed chwilą chciał dobrać :? nie podoba mi się to :| wybrakowany oczywiście pies, ale co z tego :roll: na razie rozdzieliłam, ale długo tak nie wytrzymamy :twisted: chyba będę musiała przyspieszyć termin cięcia (miał być na sobotę, ale zapomniałam że z pewnych względów nie mogę).
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 05, 2010 23:55 Re: Gumisia [Frotka] i Białe Niewiniątko [Sarunia] - RATOWAĆ PSA

Co do dywagacji z Wielbłądziowego wątku. Raz mi przyszło do głowy, żeby wykastrować czteromiesięczną kotkę, bo Ziutek był jeszcze niewykastrowany. Zaczęła mi się w domu robić młodzież, kocurek starszy od kotki :twisted: Zawiozłam oba na Białobrzeską i powiedzieli, że kocurek jeszcze nie, ale kotka owszem tak. Zdrowa, odpasiona, ważyła 2,1 kg. Powiedzieli mi, że owszem w Stanach kastrują już bardzo małe kocurki, ale oni nie są zwolennikami tego typu praktyk. Jak zajrzysz na forum "Hodowcy", to jest tam cały wątek poświęcony wczesnym kastracjom. Hodowcy kotów kastrują wcześnie i kotki i kocurki. Rozumiem ich motywację i entuzjazm w temacie wczesnej kastracji. Jednak ja jako DT głównie dla kotów krótkowłosych burych/czarnych oraz różnych miesznek tych umaszczeń z białym, wolę pozostać na uboczu tych dywagacji i kastrować kocurki, gdy jajka są już wyraźnie na wierzchu.
Zaniepokiłam się wagą Frotki, bo raczej mało prawdopodone jest aby w wieku 10 m-cy ważyła poniżej 3 kg. Zważ ją dobrze u weta :twisted:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob mar 06, 2010 0:59 Re: Gumisia [Frotka] i Białe Niewiniątko [Sarunia] - RATOWAĆ PSA

Sara, która waży ok. 3,25 kg albo mniej (cały czas chudnie :roll: a na pewno nie tyje) jest CIĘŻSZA od Frotki. No, zważę ją oczywiście, ale i tak nie ma więcej niż 3 kg :twisted: I jest na prawdę szczupła - nie że wychudzona, tylko szczupła, taką ma figurę i chyba przez to taka leciutka... wygląda jak góra półroczny koteczek. Kłębek zrobiony z Frotki ma średnicę 25 cm około. Za tydzień będziemy wiedzieć ile waży 8)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 13, 2010 5:05 Re: Gumisia [Frotka] i Białe Niewiniątko [Sarunia] - RATOWAĆ PSA

Froć już po zabiegu. Wszystko poszło dobrze. Już mniej więcej chodzi w linii prostej ;) - na noc zamknęłam w transporterze, bo nie panowała nad tylnymi nogami, a bardzo chciała wskoczyć na biurko...

Na razie bez kaftanika. Nic się nie dzieje.

Aha - i waży równo 2,5 kg 8)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 14, 2010 14:15 Re: Gumisia [Frotka] i Białe Niewiniątko [Sarunia] - RATOWAĆ PSA

Ranka wygląda bardzo ładnie - nic się nawet nie zaczerwieniło ani nie spuchło nawet troszeczkę :)
Jednak zapobiegawczo ubrałam wczoraj w kaftanik, bo za bardzo chciała skakać. Teraz też skacze, ale mniej :roll:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 19, 2010 23:16 Re: Gumisia [Frotka] i Białe Niewiniątko [Sarunia] - RATOWAĆ PSA

Frotka dziś w nocy/nad ranem zdjęła sobie kaftanik w nieznany mi sposób, ponieważ ani jedna kokardka nie została rozwiązana 8O
Jak otworzyłam rano jedno oko, po bardzo miłym śnie... ech, aż wstawać mi się nie chciało... to ujrzałam Frota na krześle a kaftanik obok wyciągnięty, jakby kot się z niego w sposób cudowny zdematerializował i pojawił gdzie indziej.
Supełek ze szwu rozpuszczalnego przycięty został. Trochę spuchnięte jest, ale nic się nie paprze ani nie jest zaczerwienione.

Kot odzyskał zdrowie i pełnię witalności wraz z pozbyciem się kaftanika :twisted:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aniamis91, Google Adsense [Bot], puszatek i 119 gości