
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Tweety pisze:Tosza, zastrzel mnie
Tweety pisze:Maja215, weź może Clintonównę z siostrą lub bratem na tymczas. Za 2 tygodnie panna poszłaby do Grrr do domu, lepiej z czyjegoś domu niż z kociarni gdzie jest ruch jak na targu i duża rotacja.
Tosza, zastrzel mnie jeżeli ja wiem co z nimi, ja się dopiero wgryzam w stan istniejący i jeszcze nie wszystko wiem, Akima może coś wiedzieć, bo ona chyba ma kontakt z Arwetem codziennie albo może Lutra. Nie wiem też co ze Skierka i Płomykiem, o Dymku nie wspominając, bo nie zdążyłam zadzwonić (załapałam się na cześć młynu Kocimskiego, chociaż tylko pośrednio).
Były u mnie 2 panie, Akima, to nie te, których się obawiałyśmy, i straciły głowę już całkiem, bo teraz to one już w ogóle nie wiedzą, którego kota chciałby. Najmniejsze szanse ma Daisy, bo pogryzła i podrapała jedną z nich aczkolwiek i tak się za nią ogłądały. Może pójdzie Czups z Czupą, może Penelopa a może któryś z Muchomorów, a może żaden , bo tak też bywa.
Wiślackikot wrócił niedawno z Nawojowej Góry, odstawił żwirek, karmę nerkową i dla Basi 6 kartoników Bozity i zabawkę z piórkami (Milu, z powodu mocno promocyjnych cen zmieściłam się w 30 zł)
J3nny, kasa dotarła, dziękujęA propos, na allegro licytowane jest 13 kubków, mam nadzieję, że tyle mamy jeszcze
Trzeba domówić, może pójdą na Mikołaja lub pod choinkę, jak to Akima pisała
Cammi pisze:wislackikot pisze:da się zrobić jazda jazda jazda
jazda jazda ale kolejorz się po was przejechałktóry to już raz nie udało się z nim wygrać?
Lech, Lech, Kolejorz!!!!
Tosza pisze:Tweety pisze:Tosza, zastrzel mnie
wedle życzenia
maja215 pisze:solangelica, nie ma problem,tylko zdradz mi jeszcze czy maluchy będą potrzebowały częstych wizyt u weta(są chore).Jeśli tak ,to niestety tu może być problem bo ja z braku transportu samochodowego i ciągłego braku możliwości częstego wychodzenia po za dom bez dzieci,niestety nie mam możliwości częstych wizyt u weta
Poza tym tak liczyłam po cichu na Baraka...buu
maja215 pisze:solangelica, nie ma problem,tylko zdradz mi jeszcze czy maluchy będą potrzebowały częstych wizyt u weta(są chore).Jeśli tak ,to niestety tu może być problem bo ja z braku transportu samochodowego i ciągłego braku możliwości częstego wychodzenia po za dom bez dzieci,niestety nie mam możliwości częstych wizyt u weta
Poza tym tak liczyłam po cichu na Baraka...buu
milu pisze:Mjs, ile wypieków wyjdzie jeśli wyjdzie to tyle wyjdzie![]()
Tweety, dziękuję bardzo, rozliczę się z wszystkiego w sobotę.
Jutro z rana idę na Kocimską - ile tam jest teraz kotów?
Tweety pisze:milu pisze:Mjs, ile wypieków wyjdzie jeśli wyjdzie to tyle wyjdzie![]()
Tweety, dziękuję bardzo, rozliczę się z wszystkiego w sobotę.
Jutro z rana idę na Kocimską - ile tam jest teraz kotów?
złociutka, ależ Ty niewygodne pytania zadajesz
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bianka 4 i 189 gości