GLIWICE HELP - przy ruchliwej ulicy od kilku dni siedzi kot

W Gliwicach przy ul. Tarnogórskiej od kilku dni przesiaduje kot. Śpi na poboczu, a ulicą codziennie przejezdza masa samochodów, ulica bardzo ruchliwa. Dzisiaj się zatrzymałam, kociczka jest wielką przylepką, typowo domową. Jest albo gruba albo w ciąży. Jutro podejde do firmy która znajduje się za płotem i zapytam czy to jest ich kot.
Oto kociczka.

zanim ją obudziłam

od razu pokazywała brzuszek do głaskania

chyba ma cos z noskiem

Pewnie jest kotna.

Dobrze byłoby ją wziąć stamtąd i zrobić sterylkę...
Może ktoś ją w tym miejscu wysadził z samochodu? Wygląda jakby aż się prosiła, żeby się nią zająć.

rany, ona calkiem czysta

nie wyglada na wolnozyjacego kota...
Iwona, nie masz możliwości zabrania jej stamtąd?

jak do niej podeszłam to była bardzo szcześliwa, mruczała, łasiła się, cudna, bardzo ufna. Sterylka konieczna, bo myśle że ciąza dosc zaawansowana, jednak najpierw trzeba jej znalezc miejsce, no chyba że schron, ale życie w klatce nie wiem czy nie jest gorsze niż wolność... tylko zima idzie... co robic?? nie znam sie na kotach, wiem że zyją na wolności, ale chyba taka domowa nie poradzi sobie zimą... ona biedna śpi na ziemi, nawet nie szuka ciepłego miejsca, tylko codzinnie w tym samym miejscu.

GRazyna pisze:rany, ona calkiem czysta
nie wyglada na wolnozyjacego kota...
Iwona, nie masz możliwości zabrania jej stamtąd?

tylko gdzie mam ją zabrać, ja mam na tymczasie dwa ma kociaki które tydzien temu zabrałam ze śmietnika, do tego swoje 3 psy i 3 papugi. Nie mam możliwości zabrać jej do siebie.

moze wpisz w temat: GLIWICE
temat zmieniasz wchodzac w pierwszy swoj post
Gliwice help!!!

Koniecznie zapytaj w tej firmie,czy coś wiedzą o tej kotce,może tam mieszka :roll:

jutro tam pójde i zapytam, ale i tam uważam że nie powinna tam zostać, dlaczego jej nie wezmą chociaż do jakiejś wiaty jeśli to ich kot

Kochani znam ta kotkę Ona jest własnością państwa którzy mają tam koniki,nic nie zrobicie ona od małego tam tak się wyleguje

tym bardziej skoro mają koniki to dlaczego kotka śpi na ziemi a nie w jakiejś stajni... czy mozesz sie dowiedzieć czy ona nie jest w ciązy skoro masz kontakt z tym Państwem, być moze jest wysterylizowana, jesli nie trzeba to zrobić.

Gosiara pisze:Kochani znam ta kotkę Ona jest własnością państwa którzy mają tam koniki,nic nie zrobicie ona od małego tam tak się wyleguje

To zmienia nieco sprawę.
W takim razie Ona może być ciachnięta-trzeba zapytać.Moja Łacia osiedlowa 4 lata po sterylce a co niektórzy pytają kiedy będzie miała młode.