dawno nie pisałam z braku czasu, ale cmentarniaków nie zaniedbujemy. jest jeden sukces!! we wtorek udało nam się pojmać biedną, zrudziałą Grafitkę Białowąsą, na którą pierwszy raz zapolowaliśmy w zimie! wieeeleeee godzin spędzonych od tamtej pory na próbach opłaciło się - Mistrz TWZ dorwał ją na podbierak! emocje były niesamowite, ale kicia nawet nieszczególnie się zestresowała, podobno w lecznicy też jest spokojna i grzeczna, można na luzie przy niej sprzątać klatkę. jutro prawdopodobnie będzie operacja, na pierwszy rzut idą zęby, okaże się, czy coś jeszcze?
w kolejce do weta są jeszcze 4 koty, niestety psują nam się

mamy też 2 pełnojajeczne kocurki, które planujemy odjajczyć.
powiem Wam jeszcze, że cmentarniaki wolskie to cudowne koty. naprawdę.

w środku Muminek-Filipek?


Muminek-Filipek

(niczym Konrad-Gustaw)

fiord, je z ręki:

"Mała Grafitka", kolejna do serwisu...

Amorcia ostatnio smutniej wygląda:

Białowąsia przed pojmaniem:

Marmurka w pozie dzikokociej:

ta kicia, robiona ząbkowo w zeszłym roku, otrzymała imię Przytyłka ;P

Białowąsia już bezpieczna, uffff...

Kawaler Orderu Srebrne Jajko - nowy przybłąkaniec na cmentarzu, kastrowany zeszłą zimą (bardzo się zdziwiliśmy, że okazał się jajecznym kocurkiem). gruby i piękny, żarty niesłychanie, ale niestety BARDZO rzęzi i charkoli :/ ma kichogluta

Filcak, kotka robiona zębowo w listopadzie

niedługo pseudonim straci rację bytu, bo futro się poprawia.

ostatnio serwisowana Bubka i Mumin-Filip

moja uluiona fota:

i moje ulubione ujęcie bardzo płochej kitki "Biały Policzek"
