Kotydwa12 nie ma już z nami. Wando... (') ;(

No i kto by pomyślał że z Polci taka spryciara jest!

Biedna Polcia została wczoraj pobita przez duet (zgodny bardzo w tej sprawie): Cwana Gapa i Helenka.
Polcia za przykładem swego najlepszego kumpla Mirusia postanowiła spróbować awansować się do Grupy Trzymającej Władzę i zaczęła koty tłuc zaczynając od wyżej wymienionych koleżanek (pewnie myślała, że z koteczkami w wieku późnej dorosłości będzie łatwo) i panienki obsyczały, dały z liścia a Nurka jak Miruś przybiegła do opiekunki z okrzykiem BIJĄ. Opiekunka tłumaczyła, że złego przykładu nie powinna naśladować, a czy dotarło to się okaże.
Od wspólnej akcji obronnej dzielne seniorki zbliżyły się bardzo.

kotydwa12 pisze:Biedna Polcia została wczoraj pobita przez duet (zgodny bardzo w tej sprawie): Cwana Gapa i Helenka.
Polcia za przykładem swego najlepszego kumpla Mirusia postanowiła spróbować awansować się do Grupy Trzymającej Władzę i zaczęła koty tłuc zaczynając od wyżej wymienionych koleżanek (pewnie myślała, że z koteczkami w wieku późnej dorosłości będzie łatwo) i panienki obsyczały, dały z liścia a Nurka jak Miruś przybiegła do opiekunki z okrzykiem BIJĄ. Opiekunka tłumaczyła, że złego przykładu nie powinna naśladować, a czy dotarło to się okaże.
Od wspólnej akcji obronnej dzielne seniorki zbliżyły się bardzo.

Znaczy się wszyscy silni i zdrowi skoro taki boks uprawiają :wink:

.
Mimo łapoczynów - tak trzymać :ok:

Polcia mimo drobnych problemów z "wspomnieniem po oku" zadowolona z życia bardzo, bo ma tymczasową (one o tym nie wiedzą) koleżankę około roczną i gonitwom i innym zabawom nie ma końca, a jak dywany pięknie porolowane. I jak zwykle pełna integracja (bo my dobre i towarzyskie koty som).

Banda (już tylko) Sześciorga po utracie siły kierowniczej Gapiszona (*) będzie teraz o swych losach opowiadać w wątku swej członkini - opiekuńczej Polci.

(Historia dotychczasowa Bandy, gdyby kogoś interesowała tu:
viewtopic.php?f=1&t=108507&p=11360708#p11360708)

Przytuptałam tu, choc szkoda mi tamtego wątku... :ok:

Melduję się.
Trzymam kciuki, co by koty nie chorowały i młodniały

Oczywiście jestem z Wami

Koteczkom coś nie gra. i są lekko zdezorienowane.
Nie ma już aksamitnej łapki, która porządek utrzymywałaby, to i koteńki "przepracowują swoje układy towarzyskie" i to dość intensywnie bo jakoweś pęczki futra po powrocie do domu zastaję, na szczęście ran kłutych, ciętych i szarpanych nie zaobserwowano,

Siły przywódczej zabrakło , muszą się koteczki przeorganizować

Zastępca Gapy się szykuje ?

"Układanie" hierarchii towarzyskiej trwa. Koteczki sobie stale i systematycznie pyskują, ale na moje wykształcenie nie potrwa to długo.
Rozalka po USG i dr Marciński stwierdził znaczną poprawę stanu jelit, i niestety pogorszenie "na" wątrobie; odebrane wyniki badań to potwierdziły i od dziś Rózię przez tydzień czeka leczenie (Opieka znów wystąpi w roli wesołego sanitariusza robiąc kocinie zastrzyki - stres "bywania"w klinice jest dla kociny zbyt duży - dziś odreagowała rozstrojem żołądka) a jak kuracja okaże się skuteczna to badania kontrolne za trzy miesiące.
Jak to mówi stare powiedzenie "jak nie urok to ..............................."

Za Rozalkę,resztę Bandy i wesołą Sanitariuszkę,coby Jej Banda za bardzo nie dokuczała :ok:

Kotom w wieku emerytalnym sypią się różne narządy - ale dzięki zdobyczom współczesnej weterynarii możemy minimalizować skutki uboczne sypania się.

Za minimalizowanie ze stowarzyszeniem miłości do tych chytrych gnojków trzymam kciuki nieustannie za Personel

U nas jak zwykle wesolutko.

Koteczki maja trochę rozrywki bo w klatce urzęduje kolejny członek bandy Nowa Cholera. Polcia będzie miała współtowarzyszkę też ślepą z jednym okiem (lewym) zostawionym po operacji "dla urody". Nowa Cholera jest mocno zdegustowana, ale mimo usilnych starań nie udało się jej odgryźć mi rąk a zastrzyki robię i klatkę jakoś ogarniam; koteczka też z coraz mniejszym przekonaniem usiłuje mnie zagryźć. A jutro zdejmowanie szwów.
Rozalka też powędruje do weta, bo cóś mi się nie podoba.

I chyba z głową u opieki trochę źle, bo cały czas mam wrażenie, że Lady Cwana Gapa kręci się po domu.

Kotydwa12 nie ma już z nami. Wando... (') ;(

Kto przegląda forum