
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
cairo pisze:A co się teraz dzieje z kociakami? U kogo znalazły schronienie?
EVA2406 pisze:Czegoś tu tylko nie rozumiem. Przecież koty były pod opieką córki tego typa. Rozumiem, że to osoba dorosła i nie jest ubezwłasnowolniona. Więc jak mogła się zgodzić, żeby ojciec zabrał koty i udał się w nieznanym kierunku?
Przecież mogła powiedzieć, że je odda, zgodnie z podpisaną umową.
EVA2406 pisze:Czegoś tu tylko nie rozumiem. Przecież koty były pod opieką córki tego typa. Rozumiem, że to osoba dorosła i nie jest ubezwłasnowolniona. Więc jak mogła się zgodzić, żeby ojciec zabrał koty i udał się w nieznanym kierunku?
Przecież mogła powiedzieć, że je odda, zgodnie z podpisaną umową.
jerzykowka pisze:
"Agnieszko![]()
![]()
nie mam słów podziękowań, a właściwie teraz, gdy Basine Obłoczki zostały odnalezione i uratowane nadal wychodzę z szoku i potrafię tylko dziękować
![]()
Całym sercem i z całych sił dziękuję Tobie oraz Twoim przyjaciołom z grupy Jokot oraz spoza niej. Bez Was wszystko byłoby inaczej, straszniej, tragicznie. Przecież gdy zadzwoniła do mnie opiekunka Tuptusia i Atomisia informując, że koty zostały ukradzione i wyniesione w koszu na brudną bieliznę (sic!) nie wiadomo dokąd, kiedy prosiła mnie o pomoc, byłam w Poznaniu czyli bardzo daleko. Nawet w rozmowach z psychopatą, o przepraszam - z szanowanym kardiologiem, który koty uprowadził mogłam liczyć na Ciebie, na pomoc prawną oraz każdą inną z Waszej strony.
Jeszcze nie umiem napisać o tym, co się stało. Przytłacza mnie chaos emocjiBędę Ci bardzo zobowiązana jeśli zechcesz opisać to co się wydarzyło i ostrzec innych. Oczywiście prędko się ogarnę, bo przecież przed nami droga prawna i, miejmy nadzieję, proces!!!
Teraz Białe bezpiecznie i spokojnie grzeją doopki u Ciebie, a wkrótce przeniosą się do DT, w którym będą miały towarzystwo wyłącznie jednego pieska. Kochana Ania Adopcyjna z Fundacji Agapeanimali przeprowadza się właśnie do Warszawy i Tuptuś z Atomisiem zamieszkają z Nią na czas szukania domu - takiego na zawsze. Nie będą już musiały odbyć długiej podróży do Poznania, bo w ostatnim czasie przeżyły stanowczo zbyt wiele. Ponownie straciły cały swój świat, wspaniały świat...
DZIĘKUJĘ CI JAK SZALONA![]()
I przesyłam mnóstwo całusów i przytulanek dla puchatych Białych Obłoczków![]()
![]()
![]()
Oraz wszystkich Twoich podopiecznych!!!
Jak dobrze, że Basieńka czuwała i czuwa nad tymi cudownymi kotami...................."
Wraz z Fundacją Agapeanimali oraz Agnieszką i Jej przyjaciółmi zrobimy wszystko by sprawa zakończyła się wyrokiem sądowym
jerzykowka pisze: Nawet w rozmowach z psychopatą, o przepraszam - z szanowanym kardiologiem
Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google [Bot] i 182 gości