czarno-czarni pisze:a u Ślepaczków Izydor też jest?
Już jest

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
czarno-czarni pisze:a u Ślepaczków Izydor też jest?
MalgosiaZ pisze:Chcę Wam przedstawić trzy koty , które praktycznie są skazane na przebywanie w schronisku do końca swojego życia. Dlaczego ? Bo raczej nigdy nie trafią do pokoju adopcyjnego .Nie nadają się aby bezskutecznie czekać na swój dom. Pozostaje im tylko izolacja w klatce i kontakt z opiekunem kociarni , lekarzem i czasem wolontariuszką.
Cała trójka jest ogromnym cierniem ,bólem w moim sercu , bo nie potrafię im pomóc. Ale chociaż w ten sposób chcę abyście o nich usłyszeli . Bo są ,żyją , istnieją . Bo może zdarzy się CUD .........
1)
BULEŃKA
a właściwie babuleńka . Napisano delikatnie ,że ma 9 lat. Ale Buleńka ma sporo więcej , bardziej 14-15lat.
Płochliwa , może troszkę dziczy , z krzywym pysiem . Przed człowiekiem ucieka na wybieg. Nie jest sterylizowana gdyż z racji wieku zabiegu może nie przeżyć . Ryzyko zbyt duże . Nie jest przeniesiona do pokoju adopcyjnego , gdyż w szpitaliku ma więcej spokoju. Tak sobie tam zamieszkała , a wszyscy o niej zapomnieli. W schronie od lutego 2013.
2)
AUGUST
wspaniały , dostojny. Wiek 9 lat. Cudowny dżentelmen .Duży, przystojny, grzeczny,spokojny. Moja kocia miłość.
Nie jest kastrowany. Jego życie to klatka i tak już pewnie pozostanie. Co czuje kot , w takim miejscu jak schronisko ,który nie widzi ? W ograniczonej przestrzeni obijając się o ściany klatki? Bo August jest ślepy . Pokój adopcyjny nie dla takiego kota , choćby ze względu na jego bezpieczeństwo.
3)
NADZIEJA
drobna , dymna koteczka . Wiek 10lat .Po sterylce .Ślepa . Ale to nie wszystko. Głucha. Brana na ręce sztywnieje . Mocno wbija swoje pazurki w człowieka . Nie widzi i nie słyszy co się wokół niej dzieje. Największy koci dramat. Co ona czuje ? Czy można to sobie wyobrazić ?
Jak im pomóc ?
Nie mogę przestać o nich myśleć , co czują , jak odbierają świat wokół siebie . Czy mają szansę na dom ?
Kiedyś mieszkały z człowiekiem. Gdzie on jest ? Ten człowiek i ten dom.
Trzy dramaty , trzy kocie serduszka , trzy życia .
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=138125][IMG]http://imageshack.us/a/img571/5596/wsy.gif[/IMG]
[/url]
czarno-czarni pisze:
Księciunio - kontakt miszelina Kraków
ur. ok. 2002, został znaleziony jako kocica w bardzo wysokiej ciąży nazwana roboczo Księżniczką. Po badaniach okazało się, że to starszy kocur, którego wypełnia olbrzymia, schorowana wątroba. Były podejrzenia nowotworu ale na tym się skończyło. Wyleczony, obecnie może jeść normalną karmę, ale wskazana jest okresowa kontrola. Niestety trzeba mu jedzenie wydzielać, bo jest bardzo łapczywy i tyje. Dlatego musi siedzieć w klatce, wypuszczany jedynie na spacerki.
Nie bardzo lubi inne koty, syczy na nie, potrafi nawet przyłożyć łapą niesfornym młodzikom. Do ludzi wielki miziak. Jest wykastrowany i szczepiony
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anthonyneept, bilol i 56 gości