dwa Bułgarskie koty - błagają o pomoc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 21, 2013 14:29 dwa Bułgarskie koty - błagają o pomoc

Kochani, wręcz błagam o pomoc.

Otóż dopiero co wróciłam z wakacji z Bułgarii. Tam sytuacja z kotami jest nieopanowana. Zmniejszono populacje psów, kotów z ulicy nikt nie sterylizuje i mnożą się na potęgę. Za tym idzie brak pieniędzy na opiekę, znieczulenie i obojętność ludzi. Schroniska są jeszcze gorsze niż u nas.

Spotkałam tam dwie biedy, które stanęły na mojej drodze:

1 - biały dorosły kot. Pojechałam na wycieczkę do miasta Nessebar. Cos mi się w nim nie podobało, nie grało w tym kocie. Podeszłam bliżej. Kot ma obcięte jakby palce czy stopy tylnych nóg. Rany już chyba zagojone. Był w siódmym niebie gdy drapałam go za uszami, sam za bardzo tam nie sięga. Kupiłam mu jedzenie i zawołałam. Słuchajcie, on się porusza jeżdżąc na pupie! Przecież niedługo to będzie jedna rana. Az teraz plącze jak to pisze. Strasznie żałosny widok. Gdy jadł uniósł się trochę na tych okaleczonych nożynach. Wiec coś tam jeszcze działa. On żyje przy restauracji, wiec pewnie turyści litują się nad nim. Ale co będzie jak się sezon skończy? Wspaniale by było, gdyby ktoś mógł się dyskretnie zorientować w sytuacji na miejscu. Boję się pisać do restauracji, żeby go w ogóle nie przegonili, bo wtedy to już tylko śmierć głodowa go czeka. Biorę nawet pod uwagę adopcje do Polski. Jednak potrzebne będzie umieszczenie go w jakimś DT w Bułgarii.

2 - maleńka koteczka, która wyszła do mnie spod samochodu. Skóra i kości, mocno utykająca na dziwnie wywiniętą łapkę. Zabrałyśmy ją z koleżanką do weta. Okazało się ze to stare złamanie, łapka pogruchotana, połamana z odpryskami. Wdało się już zakażenie, otworzyła się rana. Kocina wtuliła się we mnie, zaczęła mruczeć i ssać moją rękę. Co było robić...... Zostawiłam ja u weta (nie było mowy o transporcie do PL, bo przez powstałą ranę nie można było jej zaszczepić na wściekliznę). Zapłaciłam za operacje, kuracje, mikroczip, testy, szczepionki, wystawienie paszportu i opiekę na miesiąc. Potem trzeba ja odebrać z przywieźć do PL. Klementynka będzie do odebrania od weterynarza za około 3-4 tygodnie (dodam, ze wet pisała mi, że operacja się udała, że kotka bardzo szybko dochodzi do siebie i już nieźle bryka).

Czy znacie może kogoś, kto podróżuje do Bułgarii i mógłby pomoc w którejś ze spraw? A może ktoś tam mieszka?
Załączam zdjęcia i bardzo, bardzo proszę o pomoc.
Kontakt do mnie: magda.t@poczta.fm, komórka 507 042 732, skype: magdalena_tucholska

Obrazek

Obrazek

Magda.T

 
Posty: 325
Od: Pon lip 18, 2011 19:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 21, 2013 14:49 Re: dwa Bułgarskie koty - błagają o pomoc

Jesteś cudowną osobą, że nie przeszłaś wobec tych biedaków obojętnie.
Tego pierwszego kota nie dało się jakoś zanieść do weta? Bo rzeczywiście on niedługo będzie miał pewnie otarcia, do krwi na pupie. Zresztą to już nieważne w sumie ;)

Niestety nie znam nikogo jeżdżącego okresowo, bądź chociaż wybierającego się w najbliższym czasie do Bułgarii. Ale może trzeba po prostu poszukać jakiejś organizacji pomagającej zwierzętom na miejscu? Oni w końcu najłatwiej będą mogli dotrzeć na miejsce, znaleźć wolontariuszy, DT...
Cat Friends Association Bulgaria:http://catfriends-bg.org/Home.php
Spis innych organizacji pomagającym zwierzętom: http://www.eswacares.org/bulgaria-resources.html
Ostatnio edytowano Sob wrz 21, 2013 15:26 przez Gsk, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Gsk

 
Posty: 93
Od: Czw wrz 19, 2013 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 21, 2013 15:19 Re: dwa Bułgarskie koty - błagają o pomoc

bardzo dziekuję, już piszę do "cat friends" o białym kocie. bo w transporcie Klementynki raczej nie pomogą.
Dodam, ze wczesniej znalazlam wolontariuszy w Sofii, ale milcza jak zakleci :(

Magda.T

 
Posty: 325
Od: Pon lip 18, 2011 19:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 21, 2013 15:26 Re: dwa Bułgarskie koty - błagają o pomoc

Trzeba próbować - jak nie jedna organizacja, to druga. Nie ma co się zniechęcać, oni pewnie też sporo roboty mają skoro jak mówisz sytuacja z kotami jest tam zupełnie poza wszelką kontrolą.

Można spróbować żeby też napisali na swoim fp o transporcie Klementynki. A nóż widelec ktoś tam przeczyta i się zainteresuje?
Można też spróbować utworzyć wydarzenie, jeszcze do końca października pewnie trochę Polaków będzie jeździć na wczasy, może ktoś się zobowiąże dostarczyć kotka ;) Warto nagłośnić.
Obrazek

Gsk

 
Posty: 93
Od: Czw wrz 19, 2013 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 21, 2013 19:39 Re: dwa Bułgarskie koty - błagają o pomoc

Magdo, mam nadzieję, że uda się znaleźć szybkie rozwiązanie tak jak w przypadku kociastego z Chorwacji.
Podnoszę do góry, bo pilne.
Pozwolę sobie pospamować na życzliwe wątki...
i trzymam kciukasy
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Sob wrz 21, 2013 20:01 Re: dwa Bułgarskie koty - błagają o pomoc

Dziekuje. I dodam ze dzieki Gsk znalazlam namiary na wolontariat w miescie dosc blisko bialego biedaczyny. Bardzo licze na ten kontakt. Byloby wspaniale, gdyby zaproponowali np odpocje na odleglosc - ale to takie moje marzenie. Narazie czekam na odpowiedz.

Sprawa transportu Klementynki tez nadal otwarta.

Magda.T

 
Posty: 325
Od: Pon lip 18, 2011 19:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 22, 2013 7:06 Re: dwa Bułgarskie koty - błagają o pomoc

Jestem i ja

martwię się o pupę tego biedaka.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55979
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie wrz 22, 2013 8:03 Re: dwa Bułgarskie koty - błagają o pomoc

:!: :!: :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55979
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie wrz 22, 2013 8:56 Re: dwa Bułgarskie koty - błagają o pomoc

Trzymam kciuki, żeby się wolontariusze zainteresowali!
Obrazek

Gsk

 
Posty: 93
Od: Czw wrz 19, 2013 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 22, 2013 12:23 Re: dwa Bułgarskie koty - błagają o pomoc

odezwali sie z Sofii narazie. Ale nic konkretnego. Czekam dalej.

Magda.T

 
Posty: 325
Od: Pon lip 18, 2011 19:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 22, 2013 12:25 Re: dwa Bułgarskie koty - błagają o pomoc

Magda.T pisze:odezwali sie z Sofii narazie. Ale nic konkretnego. Czekam dalej.

pisz do nich cały czas. Niech wiedzą ,ze pamiętasz i przejmujesz się kotem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55979
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie wrz 22, 2013 15:10 Re: dwa Bułgarskie koty - błagają o pomoc

:ok:

karolink

 
Posty: 1116
Od: Pon paź 09, 2006 20:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 22, 2013 18:59 Re: dwa Bułgarskie koty - błagają o pomoc

dziekuje sis.

Magda.T

 
Posty: 325
Od: Pon lip 18, 2011 19:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 22, 2013 19:31 Re: dwa Bułgarskie koty - błagają o pomoc

Magda.T pisze:dziekuje sis.


wracam jutro wieczorem

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5762
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 22, 2013 19:48 Re: dwa Bułgarskie koty - błagają o pomoc

Magda napisalam Ci maila na priv

jaune

 
Posty: 47
Od: Śro sie 03, 2011 15:36

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 79 gości