Kacperek jest ok 7 letnim kocurem ( kastratem ) elegancikiem, ale z małą krawatką, białym brzuszkiem i prawie całym czarnym pyszczkiem. Ma tylko cienki biały pasek na kociej ,,wardze,,. Skarpetki ma tylko na tylnich łapkach. Kolejną cechą charakterystyczną jest to, że w przednich łapkach nie ma wszystkich pazurków, najprawdopodobniej taki się urodził.
Jest duzy, 7 kg. Trochę płochliwy.
Był kotem nie wychodzącym, ale na weekendy wyjeżdżał w góry i tam wychodził, wiec chyba odpada obcja , że siedzi w jednym miejscu.
Uciekł w czasie wizyty w lecznicy, drzwi były lekko uchylone, a zastrzyk zabolał

Zaginął w Mysłowicach na ulicy Mikołowskiej, na przeciwko cmentarza, tydzień temu-tzn 31 08 dokładnie
Jego rodzina robi co może, ogłoszenia wiszą wszędzie, w koło kilka blokowisk


Ogromny teren, byłam tam dziś z nimi.
Ogłoszony jest w necie i w gazetach mysłowickich tez był.
Wszędzie nagroda obiecana, niemała- 1000 zł

Jedyne co jeszcze mogę zrobić to tu zgłosić, a nóż ktoś go zobaczy
Opiekunowie szukają tez kontaktu na jakiegoś psa tropiącego- może ktoś z Was zna?
ogłoszenia na fb
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater