Wawa- JEEP - wyrok-czekam na odpis. Warto walczyć!

spróbuję jeszcze wrzucić na grupy tylko kontakt proszę podaj- muszę tam wpisać. Nie podam do siebie bo ja mało znam kociaki Ty wiesz o nich wszystko :kotek:

.
Marzenko zwierząta bardzo odczuwają nasze nastroje, będzie trudno kontynuawać oswajanie w nerwach. Marzenko bardzo chciałabym Ci pomóc ale tylko w takiej formie mogę, mam nadzieję, ze moze ktoś sie odezwie.
Podaj kontakt np. mail to wpiszę.

Ważne -przynajmniej podniose jak nie moge inaczej pomóc :ok:

Marzenko, Bianka ma dużo znajomych na FB, a ja nie umiem znaleźć wydarzenia o tych kotkach.
Też bym swoich pozapraszała, bo to w większości są zwierzoluby.

P.S. Już mam, zaraz zaproszę swoich.

Kochani to jest link do wydarzenia kociaków https://www.facebook.com/#!/events/2397 ... l_activity jeśli macie konto na fb i możecie "podać dalej", bardzo proszę udostępniajcie.

Kociaki dopiero teraz wyszly z ukrycia, patrza na mnie badawczo... łącznie z Jeepem. zaraz muszę wyjść, nie wiem co mam robić, straciłam wszystko co było dla mnie ważne...

Do góry i

za pomyślne rozwiązanie problemu .

**Adopcje: 12 >>**

muza_51 pisze:Do góry i za pomyślne rozwiązanie problemu .

do góry!

Marzenia11, nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem.Ponoć trzeba nabrać dystansu, ale jak? Trzymam kciuki, tyle mogę :ok:

O kurcze, ale się porobiło

Mało korzystałam z netu przez ostatnie dwa tygodnie (urlop), więc teraz jestem ciut przerażona tym, co się stało czy ma stać

Marzena, współczuję nerwów

Wydarzenie udostępniłam i pozapraszałam znajomych, nie wiem, co jeszcze mogę zrobić

Przykro mi

I ja dołączyłam do wydarzenia, choć tylko to moge zrobić

Marzenko, co u Was. Dzisiaj powrzucałam prośbę o domy na różne grupy, zawsze jest cień szansy jak pójdzie dalej. :1luvu:

zrobiłam też ogłoszenie na miau- adopcje http://adopcje.miau.pl/index.php?p=19211

Marzenko, może ktoś zechce przechować kotki odpłatnie? Mogę wesprzeć grosikiem.....

Dziękuję Wam wszystkim.
kociaki są w dt, nie wiem jak długo, jak już pisałam sytuacja jest bardzo dynamiczna i nieprzewidywalna.
Myślę i rozmawiam, ale ciagle żyję w niepewnosci tego co przyniesie kolejna godzina.
Przepraszam, ze mało piszę, nie mam możliwości pisania przez net w komorce, a po prostru mnie nie ma, a wieczorem się zajmuję moim stadem. Zaskoczyła mnie dzisiaj moja rezydentka Notunia - nie lubi być na rękach, moja najwierniejsza przyjaciółka, cierpliwie czeka az na nią spojrzę, zacznę się bawić , pogłaszczę, nigdy się nie upomina. dzisiaj jak przyszłam wieczreom do domu to tak straszliwie głośno miauczała, chodziła przy mojej nodze z łebkiem w górze i miauczała patrząc na mnie. Kilka razy brałam ją na ręce i przytulałam a ona mnie oplatala łapinkami.

Iwonami dziękuję za pomysł, ja nawet nie wiem kto jkest płatnym dt i ile to moze kosztować...

Wawa- JEEP - wyrok-czekam na odpis. Warto walczyć!

Kto przegląda forum