Co to za choroba??? żółtaczka?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 26, 2011 16:14 Co to za choroba??? żółtaczka?

Słuchajcie, mam rocznego, kastrowanego kocurka, zawsze byl pełen energii, lecz od dwóch dni pomiaukiwał dziwnie, jakby go bolal brzuszek i trochę mniej jadł, dzis rano patrze, a ma żółty nosek, spojówki, jame ustna, wnętrze uszu.. od razu zabralam go do weterynarza, zrobiono badania krwi na miejscu i okazaly się tragiczne :( ma uszkodzoną wątrobę.. dostał kroplowke i jakies zastrzyki, ale wet nie potrafil stwierdzic co to za choroba, stwierdzil, ze moze sie czyms zatruł? może FIP? ma tak zle wyniki, ze prawie nadaje się do transfuzji krwi, ale takiej krwi nie ma w calym trojmescie, musiliby sprowadzac z warszawy, ale wstrzymamy sie do poniedzialku. Zna kotś taki przypdek?

To są wyniki:
ALT 405 norma to (20-107)
AST 78 norma to (6-44)
bilirubina całkowita 20.11 norma to (<=0.5)
Fosfataza alkaliczna 0 normo to (23-107)
Glukoza 87 norma to (100-130)

dostal jakas papke odzywcza i wzmacniajaca do domu, kroplowke, zastrzyki.
Co to może byc za choroba? pomocy!

witaminka

 
Posty: 20
Od: Nie kwi 05, 2009 8:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lis 26, 2011 16:23 Re: Co to za choroba??? żółtaczka?

Masz wyniki morfologii?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob lis 26, 2011 16:28 Re: Co to za choroba??? żółtaczka?

To może być każda choroba uszkadzająca wątrobę - żółtaczka to objaw, nie choroba sama w sobie. I ten objaw jest ewidentnie.
Nie zatruł się czymś?
Edit: wet też pytał o zatrucie. Możliwe to?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 26, 2011 17:03 Re: Co to za choroba??? żółtaczka?

w pierszym poście podałam wyniki krwi, które odbiegają od normy, w porządku jest tylko kreatynina (0.81) i albuminy (3.22), więcej na razie wynikow nie mam, byly 3 próbki krwi, w poniedzialek bede robic nastepne badania.
Nie mam pojęcia czym mógłby się zatruć, nie mam w domu żadnych kwiatów czy roślin, nie trzmam na wierzchu żadnych lekarstw, kicius je sucha karme perfect fit + mokre oraz czasami kurczaka z ryżem. Mam jeszcze 3 inne koty, wszystkie są zdrowe oprócz tego jednego! mam nadzieje, że nie jest to zaraźliwe.

To są kotki wychodzące na dwór i obawiam się, że na dworze mógł coś zjeść (trutka na szczury?) albo zaraził się czyms od kotów wolnożyjących.

witaminka

 
Posty: 20
Od: Nie kwi 05, 2009 8:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lis 26, 2011 17:20 Re: Co to za choroba??? żółtaczka?

A możesz też podać morfologię? To może dużo powiedzieć o przyczynie choroby - nawet jeśli wyniki w normie.
Kot wychodzący jak najbardziej mógł się zatruć czymkolwiek na dworze :?
Objawy wystąpiły dość gwałtownie, a to może wskazywać na zatrucie.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 26, 2011 17:29 Re: Co to za choroba??? żółtaczka?

Ojej, już podaje:

Leu:R 9,56 m/mm3
Lim:L 83,7% 8,0
Mon:L 5,7% 0,5
Gra:L 10,6 % 1,0
Ery: 3,16 m/mm3
MCV: 55,2 fl
H: 17,4%
MCH: 16,4 pg
MCHC :29,8 g/dl
RDW 14,7
Hb: 5,2 g/dl
Tro: 77m/mm3
MPV: 9,9 fl
Pt: 0,08%
PDW: 0,0

witaminka

 
Posty: 20
Od: Nie kwi 05, 2009 8:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lis 26, 2011 17:46 Re: Co to za choroba??? żółtaczka?

Może ktoś zajrzy, kto rozpracuje te wyniki. Ja wiem tylko, że mój kot też ma morfo w normie, a mimo to dobierając leczenie wet się właśnie morfo kierował. Kocia też ma chorą wątrobę :( Ale u niego to przewlekła sprawa, no i żółtaczka dopiero się zaczyna...
Jeśli możesz, to podaj jeszcze jakie dokładnie leki dostał.
Jak tu zajrzy ktoś wiedzący, to będzie mu łatwiej coś powiedzieć.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 26, 2011 18:00 Re: Co to za choroba??? żółtaczka?

tzn. nie wiem czy morfologia jest w normie, bo nie ma już podanych obok zakresu norm, ale wet powiedziała, ze kicia ma jeszcze niska hemoglobine i anemie :(, jestem przerażona, to jest mały roczny kotek i już taka choroba, a podobno uszkodzenie wątroby jest nieodwracalne :( zdziwiłam się, że ma anemie, bo dobrze go odżywiam, trzy dorosłe koty czują się świetnie, ale podobno anemia moze wynikac z jakiegos zablokowania przyswajania skladnikow pokarmowych.

witaminka

 
Posty: 20
Od: Nie kwi 05, 2009 8:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lis 26, 2011 18:10 Re: Co to za choroba??? żółtaczka?

Uszkodzenia wątroby akurat często są odwracalne, więc uszy do góry ;)
Anemia też może mieć wiele przyczyn.
Dopisz w tytule, "żółtaczka i anemia"
Dostał coś na tę anemię (żelazo, B12)?

Mój kociak ma 7 m-cy, choruje od maja :( Wątroba wyszła niedawno, ale musiało się już od dawna coś dziać...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 26, 2011 19:12 Re: Co to za choroba??? żółtaczka?

Wyniki morfologii wskazują na stan zagrożenia życia. Nie ma gwarancji przeżycia do poniedziałku.

OKI pisze:...Dostał coś na tę anemię (żelazo, B12)?....

Z morfologii nie wynika, że anemia jest niedoborowa. Nawet jeśli by była, jest za późno na uzupełnianie niedoborów. Transfuzja i pełna diagnostyka bezzwłocznie.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 26, 2011 20:34 Re: Co to za choroba??? żółtaczka?

Na anemie dostał taki proszek z żelazem i innymi witaminami royal canin "convalescence support" do rozcienczania, robie papke i mu na sile strzykawka do pyszczka wciskam, na razie lezy caly czas, ale ma dosc sily zeby sie wyrywac i grymasic.

W takim razie spróbuje ubłagać swojego chlopaka, zeby pojechal ze mna i kicia do warszawy jutro na transfuzje, mam nadzieje, ze przezyje!! :(

witaminka

 
Posty: 20
Od: Nie kwi 05, 2009 8:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lis 26, 2011 20:49 Re: Co to za choroba??? żółtaczka?

Kot ma taki hematokryt że w każdej chwili może umrzeć, każdy większy wysiłek, stres, cokolwiek co zwiększa zapotrzebowanie na tlen może go zabić. On powinien mieć teraz, natychmiast transfuzję - od tego zależy jego życie.
Transfuzja go nie uleczy zapewne - ale da czas na działanie.
Teraz kot cudem żyje - uszkodzenie wątroby całkiem prawdopodobnie jest skutkiem a nie przyczyną, przy takim niedotlenieniu pierwsze lecą wątroba i nerki.
I jak najbardziej jest to wątroba do regeneracji. Gorzej z nerkami a każda chwila takiego rozcieńczenia krwi to dla nich kamyczek do grobu - że też tak to ujmę.

Żółtaczka przy takich wynikach krwi może nie być pochodzenia wątrobowego, ale wynikać z gwałtownego rozpadu krwinek czerwonych.
Zatrucie? Autoagresja?

Bałabym się wieźć kota z takimi wynikami do Warszawy, kot ma spore szanse tego nie przeżyć :(
Prawdę mówiąc pokusiłabym się o transfuzję od dowolnego, zdrowego kota.
Istnieje ryzyko (chyba że wet zrobi próbę krzyżową) - ale myślę że mniejsze (kot jest jakiejś rasy?) niż jechanie z kotem w takim stanie taki kawał.

A po transfuzji (szybciutko, póki działa) jak najbardziej przyjazd gdzieś gdzie zrobią dokładną diagnostykę.

Blue

 
Posty: 23886
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob lis 26, 2011 21:04 Re: Co to za choroba??? żółtaczka?

masakra!!!!!! faktycznie, przypominam sobie, ze 2 dni temu dyszał w nocy, ale w dzien poczul sie lepiej mial silę nawet skakac na parapet i interesowac sie roznymi rzeczami. Mam jeszcze 3 zdrowe koty. Nie wiedzialam, ze mozna zrobic trasfuzje od innego kota, w takim razie pojade do kliniki calodobowej w gdyni.

witaminka

 
Posty: 20
Od: Nie kwi 05, 2009 8:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lis 26, 2011 21:29 Re: Co to za choroba??? żółtaczka?

Właśnie dzwoniłam do kliniki w Gdyni i powiedzieli, że nie można przetoczyć krwi z jednego do drugiego kota. A czas zanim dojdzie do transfuzji to ok 3dni, najpierw muszą zbadać grupe, potem zamówić krew z wawy. Ja już nie wiem co mam robić :(

edit: wlasnie przeanalizowałam sklad tego witaminowego preparatu, zelazo jest ale nie ma B12! za to mam B12 w domu w tabletkach 1 tabl zawiera 10ug i mam glukoze w proszku, ile moge tego podać kici? (Koteczek waży 3kg) moze chociaz to pomoże mu przetrwac. Cały czas sie zastanawiam czy jechac do Wawy?
Ostatnio edytowano Sob lis 26, 2011 21:53 przez witaminka, łącznie edytowano 1 raz

witaminka

 
Posty: 20
Od: Nie kwi 05, 2009 8:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lis 26, 2011 21:40 Re: Co to za choroba??? żółtaczka?

Przetoczyć krew można, trzeba tylko chcieć i umieć.
Ma to wiele zalet - szybko, tanio.
Ryzyka są dwa - przeniesienie jakiejś choroby (ale skoro koty mieszkają razem to średnio jest się czego bać) i konflikt serologiczny (acz większość naszych dachowców ma jedną grupę krwi, dlatego pytałam się czy to nie kot rasowy, w dodatku przy pierwszej transfuzji nie powinno się nic złego wydarzyć - można też od razu zrobić próbę krzyżową - da się to załatwić).

Pewnie że krew z banku krwi to fajna sprawa, zbada się wcześniej grupę krwi, krew jest zdrowa.
Za to droga niemożebnie ale przede wszystkim Twój kot musi na nią czekać.
To czekanie to dla niego potworne ryzyko - nawet jeśli dotrwa, to jego nerki i wątrobą będą bardzo uszkodzone.
Trzeba to wszystko brać pod uwagę.

Przez te dni stoicie też z diagnostyką bo kotu z takimi wynikami tak naprawdę nie powinno pobierać się krwi, a każde inne badania są dla niego zagrożeniem zycia, że umrze ze stresu.

Po szybkiej transfuzji można od razu robić usg, sprawdzić jak wygląda śledzona.
Można zrobić kolejne badania krwi, sprawdzić rozmaz ręczny. wykluczyć hemobartonellozę.


No nie wiem, ale gdyby mój kot miał takie wyniki i musiałabym czekać 3 dni na transfuzję z banku krwi - to nie wahałabym się chwili przed transfuzją bezpośrednią.

Blue

 
Posty: 23886
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Loganbar, NathanSeath i 47 gości