
Jestem nowa na forum - dołączyłam, bo mam do Was ogromną prośbę o radę: moja 5-letnia kotka Zulka ma mieć sanację jamy ustnej we czwartek i trochę sie boję jej reakcji na narkozę.
Szukałam w necie informacji na temat mozliwych zagrożeń, ale bez większego skutku... Mój wet powiedział mi tylko, że każdy zabieg w znieczuleniu ogólnym może sie skończyc źle, jak u ludzi... i zapytał, czy jestem tego świadoma.
I co ja mam robic??
Nie wiem tez za wiele na temat tego weta - do tej pory moje dwa kotki nigdy nie chorowały, były tylko raz na rok szczepione i tyle... więc wszystko bylo ok.
Może ktoś z Was zna lecznicę w Chorzowie (śląskie) na ul. Gałeczki i może mi coś poradzić?
Czekam na Wasze komentarze i rady a propos narkozy i mojego weta. Dzięki wielkie

pozdrawiam
