Slepy Bonifacy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 16, 2010 10:57 Slepy Bonifacy

Witam, NA WCZORAJ, NA TERAZ potrzebna pomoc. Kotek w strasznym stanie.
Potrzebny DT. Kotek natychmiast potrzebuje jechac do weterynarza. JEST SLEPY

Jest młody, myślimy, że może mieć kilka miesięcy. Jest
niezwykle kontaktowy i przyjemny - łasi się ufnie do każdego
człowieka. Spokojnie przesypia noc na swoim legowisku. Jest skrajnie
wychudzony, wygłodzony, ma mocno przerzedzoną sierść, a
największym problemem, który uniemozliwia mu samodzielne
funkcjonowanie jest ślepota - kotek nie widzi nic, zupełnie, nawet
światła. Reaguje tylko na głos. Węch najprawdopodobniej ma też
ograniczony. Bardzo zabiega o kontakt fizyczny - uwielbia być tulony,
spokojnie siedzi na kolanach. Nie sprawia kłopotów w utrzymaniu, bo
nie oddala się, nie skacze, na ogrodzenie nie jest w stanie się
wspiąć. Ważne jest, aby był oddzielony barierami architektonicznymi
od innych kotów. Jeśli to będzie miał zapewnione, to spokojnie
doczeka sobie starości przynosząc przy okazji wiele radości swojemu
właścicielowi. Zwierzę jest niezwykle ufne i wdzięczne za każdy
przejaw troski
Obrazek
Kotek obecnie jest w okolicy Tarnowskich Gor
Ostatnio edytowano Nie paź 10, 2010 23:29 przez ptok, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek Obrazek

ptok

 
Posty: 330
Od: Nie paź 21, 2007 19:20
Lokalizacja: Tarnowskie Gory

Post » Pon sie 16, 2010 12:11 Re: Slepy pozbawiony szansy na zycie BEZ DOMU.

Bidulek, aż serce ściska. Mogę wspomóc finansowo.
Obrazek Obrazek Obrazek

mahta

 
Posty: 168
Od: Nie lip 20, 2008 17:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 16, 2010 12:13 Re: Slepy pozbawiony szansy na zycie BEZ DOMU.

Ale biedulek :(
Podniosę, bo ważne :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sie 16, 2010 13:47 Re: Slepy pozbawiony szansy na zycie BEZ DOMU.

Kto pomoże uroczemu ślepinkowi?
Obrazek Obrazek Obrazek

mahta

 
Posty: 168
Od: Nie lip 20, 2008 17:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 16, 2010 14:01 Re: Slepy pozbawiony szansy na zycie BEZ DOMU.

Taka bieda :cry:
Pilnie wymaga pomocy, bez DT nie ma szansy...

Ptok, czy wiadomo dlaczego On nie może przebywać w towarzystwie innych kotów?
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon sie 16, 2010 15:00 Re: Slepy pozbawiony szansy na zycie BEZ DOMU.

jerzykowka pisze: Ptok, czy wiadomo dlaczego On nie może przebywać w towarzystwie innych kotów?


No właśnie, mnie też to ciekawi.
Mam zupełnie niewidomą koteczkę i doskonale się odnajduje w naszej kociej gromadce.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 16, 2010 16:43 Re: Slepy pozbawiony szansy na zycie BEZ DOMU.

pisiokot pisze:
jerzykowka pisze: Ptok, czy wiadomo dlaczego On nie może przebywać w towarzystwie innych kotów?


No właśnie, mnie też to ciekawi.
Mam zupełnie niewidomą koteczkę i doskonale się odnajduje w naszej kociej gromadce.

Obrazek


Tego jeszcze nie wiem. Jutro bede rozmawiac i dowiem sie cos wiecej ale kotek nie wyglada najlepiej.
Mysle ze nie ma problemu jezeli chodzi o inne kotki, pewnie osoba u ktorej teraz jest mysli ze kotki niewidzace nie moga byc z innymi a to przeciez nie jest prawda. Trzeba kicie zbadac zdiagnozowac a potem myslec o wprowadzeniu go tam gdzie sa inne koty.
Kotek ma tam zapewniona tylko dzisiejsza noc i CO DALEJ????
Szukajmy tych domkow. ONE sa tylko musza dowiedziec sie o TYCH kotkach.
Ostatnio edytowano Pon sie 16, 2010 18:55 przez ptok, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek Obrazek

ptok

 
Posty: 330
Od: Nie paź 21, 2007 19:20
Lokalizacja: Tarnowskie Gory

Post » Pon sie 16, 2010 16:54 Re: Slepy pozbawiony szansy na zycie BEZ DOMU.

mahta pisze:Bidulek, aż serce ściska. Mogę wspomóc finansowo.

Bardzo Ci dziekuje mahta
Finanse na pewno beda bardzo potrzebne ale jeszcze nic nie wiem. Najwazniejsze aby znalazl sie ten domek tymczasowy bo nie bedzie kogo leczyc. Kotek nie jest wykastrowany, oczka chore no i ta makabryczna chudosc. Wizyta u weta musi byc jak najszybciej.
Moze wezmie Go pod swoje skrzydla azyl ale peka w szwach a on wymaga Domu Tymczasowego. Na kociarni w tym stanie dla niego to pewna smierc. Jezeli tylko bedzie gdzies ten DT :!: :!: :!: :?:
Obrazek Obrazek

ptok

 
Posty: 330
Od: Nie paź 21, 2007 19:20
Lokalizacja: Tarnowskie Gory

Post » Pon sie 16, 2010 17:31 Re: Slepy pozbawiony szansy na zycie BEZ DOMU.

Bieda straszna, bardziej przypomina sarenkę niż kota.
Może być mocna zarobaczony - bo chudy a brzuszek taki okrągły. Może to tylko "wina" ujęcia.

Dlaczego tylko do jutra?
Jesli kotek nie wychodzi za ogrodzenie - to może gdzieś w domu z ogrodem przetymczasować go?
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pon sie 16, 2010 18:57 Re: Slepy pozbawiony szansy na zycie BEZ DOMU.

Zupelnie nie wiem dlaczego tylko do jutra. Moze wyjezadza ta osoba. Nie wiem.
Obrazek Obrazek

ptok

 
Posty: 330
Od: Nie paź 21, 2007 19:20
Lokalizacja: Tarnowskie Gory

Post » Pon sie 16, 2010 19:00 Re: Slepy pozbawiony szansy na zycie BEZ DOMU.

Jestem :)
Strasznie biedna kicia.... :( Musi dostać szansę....
Ptok masz PW....

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pon sie 16, 2010 19:40 Re: Slepy pozbawiony szansy na zycie BEZ DOMU.

Bożhe, kolejne nieszczęście....
ja niestety nie jestem w stanie pomóc już ani finansowo, ani inaczej...
Będę zaglądać...

Zana przytulam, ja w z zeszłym miesiącu musiałam uśpić swojego ukochanego Fredziulka, wiem co czujesz.........
Obrazek

aksara

 
Posty: 285
Od: Nie paź 04, 2009 11:27
Lokalizacja: Częstochowa - okolice :)

Post » Pon sie 16, 2010 19:59 Re: Slepy pozbawiony szansy na zycie BEZ DOMU.

Mam nadzieję że ktoś biedakowi pomoże!

Mój poprzedni tymczas Misiu wyglądał podobnie - miał 2,8kg a przybrał do 5kg! i nie był gruby, był też w połowie wyłysiały z prześwitującą skórą jak ten biedak. Wszystko pięknie odrosło, no ale on dostał ode mnie szansę, żeby ktoś temu biedaczkowi pomógł :(
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Pon sie 16, 2010 20:03 Re: Slepy pozbawiony szansy na zycie BEZ DOMU.

1) Jaka jest historia tego kociaka?
2) Co mu dolega poza ogólnym wychudzeniem i oczkami?
3) Czy może mieć szybko wykonane testy?
4) Czy byłaby możliwość zorganizowania transportu do innego miasta?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon sie 16, 2010 22:01 Re: Slepy pozbawiony szansy na zycie BEZ DOMU.

ptok pisze:
mahta pisze:Bidulek, aż serce ściska. Mogę wspomóc finansowo.

Bardzo Ci dziekuje mahta
Finanse na pewno beda bardzo potrzebne ale jeszcze nic nie wiem. Najwazniejsze aby znalazl sie ten domek tymczasowy bo nie bedzie kogo leczyc.
Kotek nie jest wykastrowany, oczka chore no i ta makabryczna chudosc. Wizyta u weta musi byc jak najszybciej.
Moze wezmie Go pod swoje skrzydla azyl ale peka w szwach a on wymaga Domu Tymczasowego. Na kociarni w tym stanie dla niego to pewna smierc. Jezeli tylko bedzie gdzies ten DT :!: :!: :!: :?:

Niestety nie ma za co dziękować, jeszcze nic nie zrobiłam.
Wizyta u weta, diagnoza i badania pewnie przyspieszyłyby proces odnalezienia DS czy DT, oprócz oczywistych korzyści zdrowotnych.
Obrazek Obrazek Obrazek

mahta

 
Posty: 168
Od: Nie lip 20, 2008 17:57
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 67 gości