Współczuję... Znajdź sobie wątek o poszukiwaniach Tosi w Warszawie. Sprzed kilku miesięcy. Kotka, półdzika, uciekła w czasie transportu, na obcym dla siebie terenie, wśród ulic, blokowisk... Pomogli ludzie z forum, całe mnóstwo, pół Warszawy tego kota szukało

Tosia się znalazła. Nie pamiętam już po jakim czasie, ale na pewno dłuższym niż tydzień.
Polecam lekturę tego wątku, bo to kopalnia pomysłów - nawet takich jak zatrudnienie jasnowidza lub psa tropiącego

Ale są i inne bardzo pożyteczne rady. No a druga rzecz, to taka, że wątek doda Ci otuchy.
Trzymam kciuki mocne by
Helcia się znalazła. Piękna jest...