U mojej kotki też była żywo czerwona krew i też często ciapnęło na podłogę jak wychodziła z kuwety. Weci mieli różne teorie, ale nic się nie potwierdzało, sama woziłam kał do labu i to wielokrotnie, też się ciągnęło to wiele miesięcy. Jak wyszedł w końcu ten rzęsistek to byłam bardzo szczęśliwa :mrg...
A jak objawia się ta krew w kale? Czy jest w całej kupie, czy np. na końcu pojawiają się krople krwi? Moja kotka miała tak, że zawsze na końcu kupy była krew. Wielokrotnie woziłam kał na badania i nic nie wychodziło a krew ciągle była, w końcu wybłagałam doktora który robił badanie, żeby dobrze posz...
Anka, ten NTS Immuactiv brał mój Maksiu po operacji onkologicznej, po której mu wyszły 2 nowotwory złośliwe (wycięte zostały zmiany na skórze w kilku miejscach). Preparat ten ma za zadanie wyłapywać komórki nowotworowe i je niszczyć, tak powiedziała wetka, która mu to zaleciła. Faktycznie są to wiel...
Dopiero przeczytałam Tyle troski, tyle wyrzeczeń, tyle poświęcenia i miłości... i los tak bardzo zakpił z biednego Synusia Bardzo współczuję Opiekunom, wiem jak ciężko się podnieść po takim doświadczeniu
Też nie wiem czy najgorsze mamy już za sobą. Oby. Ale tak jak piszecie, ludzie zupełnie już nie przestrzegają żadnych zasad, tłoczą się wszędzie, nie noszą maseczek, nie zachowują żadnych odległości nawet w przestrzeniach zamkniętych, tam gdzie są do tego zobowiązani. Ja noszę maseczkę nawet na ulic...
I znowu nas 100 lat nie było!!! W tym najtrudniejszym czasie epidemii strasznie się bałam. Nie o siebie. O koty. To znaczy o siebie bałam się w tym sensie żeby nie zachorować, bo co będzie z kotami. I ten strach w ciężkim czasie był największy. Bo kto poda im leki, prawie wszystkie chore, to koty po...
jolabuk5 pisze:Wpłaciłam 50 zł ale na konto, bo na zrzutce chcieli 10 zł za fatygę i nie dało się rozwinąć opcji na NIE Piszę ile, bo nie wiem, kiedy się pojawi na koncie.
Żyjemy. Jakoś. Marcelka dobrze, Harruś na szczęście też (oprócz tego że wybrzydza okrutnie w jedzeniu :evil: ale on tak ma od początku). Maksiu dalej nie za dobrze, leczenie coś idzie kiepsko. Na usg wyszedł mu piasek w pęcherzu, a z posiewu moczu nic nie wyszło, czysty. Dzisiaj zawiozłam jeszcze ra...
Przeczytałam jeszcze raz Twój wątek i mnie się wydaje, że jeżeli to mięsak poszczepienny, to nie powstał on od tego ostatniego szczepienia w lutym, bo to za szybko. Mógł się rozwijać od poprzednich szczepień, robionych tak częto i to ostatnie szczepienie tylko dołożyło, że się teraz uaktywnił. Jeżel...
Kasiu byłam, wpisałam się, może historia Maksia pomoże chłopakowi odrobinę. Harry dobrze :ok: Marcelka też czuje się dobrze, uszko ładnie się goi. Z badania hist.-pat. wyszedł nowotwór okrągłokomórkowy, czyli mastocytoma. Ale stadium jest wczesne, szybko wycięte i weci mówią, że jest szansa na to, ż...
Nie zostawiać. Po moim doświadczeniu każdemu będę doradzać, żeby bezwzględnie wycinać. Opiszę Ci historię mojego kocurka, może Cię troszkę uspokoi. Mój Maksiu miał 13 lat, kiedy miał usuwanych 5 (!) zmian. I nie, to nie jest moje zaniedbanie, że pozwoliłam zmianom rosnąć, a niewiedza weterynarzy. Ki...